Mam zamiar podleczyć ryby w głównym zbiorniku. Chcę do tego użyć soli- ok. 40 łyżek soli niejodowanej na 450 l brutto oraz podnieść temperaturę na 33 stopnie. Jak to się ma do krewetek: red cherry, babaulti oraz amano? Wiem, że amanki potrzebują słonej wody do rozmnażania- ale jak z temperaturą?
Joanna pisze:Może się rozmnożą cudownie w kąpieli solnej??
nie da rady - jak amano są w słonej wodzie to larwy się nie wykluwają - wylęg musi nastąpić w słodkiej, a następnie zasolenie - 1,024 (ryby tego nie przetrwają )
comatose, Artur___, bardziej chodziło mi o to, czy krewetki nie padną przy zasoleniu oraz takiej temperaturze.
A o cudownym rozmnożeniu to i tak sobie pomarzę!!
sól dodaję (akwarystyczną morską) w ilości dwie kopiate łyżeczki co dwie podmiany wody (na 160l) i taka ilość im nie przeszkadza w najmniejszym stopniu, a więcej nigdy nie dawałem.
Jak leczyłem solą pleśniawkę to odławiałem delikwenta do innego zbiornika i tam było ostre stężenie (kąpiel do 20 minut) - temperaturę zdarzało mi się podnosić do 30 st. na dwa, trzy dni i krewecie tez dawały radę
Pomyślę jednak o odłowieniu deliwentów do sterylnego na jakiś czas. Dzięki Artur___, szkoda byłoby mi kreweci- a jest ich chyba z 300 w dużym- nie będę ryzykować zasalając duży zbiornik na dłuższy okres czasu
Nie, to nie pleśniawka Obawiam się, że to jakieś pasożyty na skrzelach paleci. Sól i wyższa temperatura nie zaszkodzi, a może pomóc. Na razie nie chcę stosować inwazyjnych leków. Trzeba by było obejrzeć to pod mikroskopem, aby się upewnić na 100%- a jaszcze takowego się nie dorobiłam