Zrobiłem podmiane 50%, wyczyściłem gąbke (przy okazji prawie filtr rozwaliłem) wyciąłem wiekszość zainfekowanych, polałem carbo po roślinach, wpuściłem gupiki. Nie było mnie 4 dni bałem się, że będzie masakra ale jest dobrze
Na filtrze już nie powstaje te nitki, na roślinach nie przybyło nalotu