W zasadzie to okazało się że ja w sobotę jestem wolny. Jak Wam potrzebna dodatkowa para niewykwalifikowanych rąk to piszcie do mnie i przyjadę (mogę sam i pozabierać kogo chcecie a mogę i z kimś po drodze się zabrać).
Mierzy przewodność, nie wiem czy da się to przelizać na twardość. Bo np. jak weżniesz wodę RO i posolisz to twardości nie będzie miała ale zasolenie a o za tym idzie przewodność juz tak.
Wyciąć przegrodę, obciąć ile trzeba i znowu wklejać?
Niestety cięcie szkła w powietrzu jak jest tak wklejone to problem, duże ryzyko że się odłamie nie to co chcemy. Po prostu rzeźbienie w szkle zawsze z ryzykiem pęknięć całości
Pragnę poinformować że mijają kolejne lata, hydroponika działa w formie niezmienionej, jedyne co robię to okazyjnie wymyje gąbkę na wylocie. Używam tez jej do kiełkowania roślinek, po prostu sypię garścią na keramzyt dowolnej doniczki i jak wykiełkują i już mają pierwsze dwa nowe liście to przesadza...
Pora by było coś napisać po roku, tylko że nie ma za bardzo co.
Wszystko trwa w stanie pożądanych, rybki się mnożą i ich przybywa, trupów nie trzeba wyławiać.
Można by było coś namieszać i np wpuścić zbrojniki ale po co?
Zazwyczaj to wynika z niewiedzy. Ktoś przeczytał że do wody RO trzeba dawać mineralizator i go daje nie myśląc po co on jest. Przecież woda kranowa jest sama w sobie mineralizatorem (chyba że mamy tak miękką że prawie RO), dlatego wystarczy pomieszać RO z kranówą w odpowiedniej proporcji i gotowe. W...
albo coś go blokuje albo jest związany w jakimś związku którego rośliny nie potrafią wykorzystać łatwo, dając dodatkową dawkę albo przełamujecie blokadę albo dajecie łatwo dostępny magnez