Mój mały baniaczek się rozleciał i muszę zrobić przeprowadzkę. Plus taki, że do większego. W starym akwarium mam kilka roślinek, niestety zaatakowanych przez krasnale. Chodzi o microsorium oskrzydlone, kryptokorynę nevilli i anubiasy. To, że anubiasy są prawie nie do zdarcia w kwasku- wiem- próbował...
Moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu zdjęć ( bez powiększenia) było takie, iż myślałam, że tam są kolorowe ( czerwone, żółte itp...) plastikowe roślinki. Wina światła? Pewnie tak.
kondzio20005 pisze:Co do słodkiego mogę Ci napisać jak ja bym to zrobił w akwarium
To o tym może już w innym temacie? Nie ukrywam, że przez te Wasze OT rozjeżdża się temat i zaczyna się po prostu niemiło czytać. Oby to nie zniechęciło innych potencjalnych rozmówców do zaglądania tutaj.