Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Książki dot. akwarystyki roślinnej

(po polsku)

Rośliny i glony to "naczynia połączone". Jak je pielęgnować (usuwać). Ciekawostki...

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Książki dot. akwarystyki roślinnej

Post autor: zulix »

Omówienie jest tylko i wyłącznie moją subiektywną oceną więc zdaję sobie sprawę, że nie musi być prawdziwe.

Rośliny w akwarium - pr. zbiorowa pod redakcją D. Firleja, rok 2007
Obrazek
Książka z projektowanej serii. Zgodnie z planem cykl miał składać się z 8 tomów. Projekt wyglądał na prawdę ambitnie. Niestety obecnie został porzucony nad czym ubolewam.
Jedyna książka, która ujrzała światło dzienne to właśnie ta. Przymierzałem się do jej zakupu z pół roku, ale oglądanie jej raczej mnie zniechęcało. No, ale spodziewając się "nudy u rodziny na Świętach" w końcu ja kupiłem.
Niestety moje wstępne oceny potwierdziły się. Tom 1 jako książka-wstęp do serii może byłaby jako taka ale wobec braku pozostałych jest dosyć słaba.

Wady

Po pierwsze książki zbiorowe posiadają często powtórki; tu również. Wielokrotnie w książce podawane są te same informacje. Podobnie, te same fotografie pojawiają się wielokrotnie w książce. Nie mówię, aby jedna roślina nie mogła być zaprezentowana 3 razy - ale dlaczego ta sama fotka? Nabija to objętość książki i zwiększa jej koszt.

Po wtóre, książka jest napisana "nie wiadomo dla kogo". Według mnie nie satysfakcjonuje ani początkujących, ani bardziej zaawansowanych o profesjonalistach w ogóle nie wspominając. Informacje o podłożach, oświetleniu, nawożeniu, osprzęcie są minimalistyczne, za to obszerne rozdziały traktują o rozmnażaniu roślin, roślinach 1,2 i 3 planu (z wybiórczym dokładniejszym opisem niektórych odmian). Rośliny opisane są w tekście i trudno znaleźć informację o konkretnej roślinie. Atlas roślin miał być w tomach 3-5, stąd zapewne to uproszczenie, ale dalej nie odpowiada to na pytanie: "dla kogo książka?".

Po trzecie. Jeżeli książka miałaby być wstępem do kolejnych tomów to tematyka została podjęta bardzo wybiórczo. Szczątkowe informacje o technice, brak choćby informacji o aranżacjach (zbiorniki holenderskie, japońskie itp.), minimalnych informacji dot. zwierząt i.in. informacji - choćby tylko po to aby rozbudzić apetyt spłyca wprowadzenie w świat akwariów roślinnych.

Po czwarte, jest sporo błędów. Choćby błędy w podpisach fotografii. Jest errata (ciężko ją znaleźć), ale i ta zawiera błędy.

Po piąte układ nie jest zbyt logiczny. Przykładowo w rozdziale "plan pierwszy, czyli jak obsadzić przód akwariu" są podrozdziały: "podłoże", "światło", "gatunki roślin" a w kolejnym rozdziale "rośliny strefy środkowej" tylko gatunki roślin, a w "roślinach tła" znajduje się podrozdział "pielęgnacja". W rozdziale "kłopoty z roślinami" pojawia się opis podłoży, opis źródeł światła (wybiórcze zresztą) itd. Cały mix.
Czytając spis treści odnosi się wrażenie, jakby ktoś pomieszał w składzie rozdziały.

Zalety

Oczywiście książka ma i swoje zalety. Główna z nich to ładne wydanie i piękne fotografie.

Drugą zaletą, którą znalazłem to dość fajny opis dotyczący roślin krajowych. W większości nowych książek zapomina się o nich. Tutaj brawo dla autorki.

Trzecia zaleta to mimo lekkiego chaosu wymagającego wielokrotnego czytania i szukania początkujący jest w stanie wyrobić sobie jako takie zdanie na temat samych roślin i złapać bakcyla. Do uruchomienia prawdziwego baniaka roślinnego ta książka jest jednak zbyt płytka.

Mam nadzieję, że kiedyś pojawią się kolejne tomy i jako całość pozycja będzie się lepiej komponować.




Akwaria roślinne w stylu holenderskim - Andrzej Sieniawski, 2005

Obrazek

Książka zaprojektowana jako podstawowa ale zarazem solidna. Tę rolę spełnia według mnie bardzo dobrze. Znajdują się tam i informacje dla zupełnie początkujących, jak i dla nieco bardziej zaawansowanych.
W książce na prawdę trudno znaleźć wady. Jeżeli są to raczej w kontekście niepełności informacji. Jeżeli potrzeć na konkretne działy to są one z reguły wprowadzeniem w dane zagadnienie a nie wyczerpaniem tematu. Dla osób chcących rozszerzyć tematykę tylko z jednego z przedstawianych działów mogłoby to być wadą.
Czasem razi odrzucenie tematu motywowane "ciężką dostępnością" w Polsce. Tak się nie robi. Książka ma służyć długie lata i w tym czasie wiele się może zmienić. Stąd przykładowe sformułowanie, że jakiś gatunek ryb jest popularny za granicą ale nie będzie opisywany bo go w Polsce brak nie powinien nastąpić. Ot minęło kilka lat i rybki te są dość powszechnie dostępne. Chciałem poczytać a tu trzeba szukać innej książki.

Zalet książki jest zdecydowanie więcej. Książka jest ładnie i trwale wydana i zawiera elektroniczne pomoce do obliczeń. Właściwie wszystkie tematy związane z akwariami roślinnymi są poruszone. Rzadko są one opisane wyczerpująco, jak wspomniałem, ale w książce o tej objętości zachowana została rzadka umiejętność wyboru najbardziej podstawowych informacji. Język autorski jest świetny: i zrozumiały i nie nudzący.

Komu polecałbym pozycję? Zainteresowanym tematyką ale na początku swojej drogi. Później oczekiwania każdego koncentrują się na pewnej klasie zagadnień (np. opisie gatunków roślin i ich szczegółowych wymagań) i tu książka może być mniej przydatna.


Rośliny akwariowe - Christel Kasselmann, 2005

Obrazek

Książka przy swojej niewielkiej cenie w porównaniu do zawartej treści jest prawie nie do pobicia. W książce nie ma żadnych informacji ogólnych. Opisano w niej ok. 200 gatunków i odmian roślin akwarystycznych. Z natury wielkości podręcznego atlasu wynika, że opisy nie są zbyt obszerne, często za pomocą piktogramów, ale nadzwyczaj zrozumiale.

Drobna wada, którą udaje się zaobserwować to raczej przypadkowe wprowadzenie w błąd dotyczące dostępności roślin dla kupujących. Związane jest to oczywiście z tym, że książka była pisana na inny rynek, gdzie pewnie były inne problemy z zakupami niż u nas. oczywiście brakuje naszych, krajowych roślin.

Moja wiedza nie sięga aż tak głęboko, aby zweryfikować merytoryczną jakość wszystkich podanych informacji. Opisy tych kilkudziesięciu roślin, które znam i okresowo hoduję zostało opisanych bezbłędnie - sprawdzają się u mnie praktycznie w 100%.
Mam kilka książek anglojęzycznych na temat roślin, ale atlasu w formie kieszonkowej lepszego nie znam. Są ładne, obszerne atlasy zagraniczne ale nie słyszałem aby jakiś wydawca palił się do robienia przekładu. Myślę, że dopóki nie pojawi się obiecywana kiedyś książka dra R. Kamińskiego trudno będzie u nas o bardzo obszerny i rzeczowy atlas roślin wodnych dla akwarystów.




Rośliny akwariowe - Barry James, rok 2002

Obrazek

Książka wybitnie dla początkujących. Jak na książkę będącą wprowadzeniem do tematu autor (znany konsultant klasy światowej) zrobił dobrą robotę. Autor znany jest z pewnych kontrowersyjnych teorii, które nagminnie są krytykowane. Czy słusznie tego nie wiem. Jeszcze nie dorosłem do takiego poziomu (głównie z lenistwa, gdyż nie chce mi się robić pełnych analiz wody co tydzień). W książce brak jest kontrowersyjnych tematów. Prezentowane jest raczej klasyczne podejście.
Książka pisana jest w stylu amerykańskim tj. wszystko liźnięte i przy tym dokumentowane mnóstwem rysunków i fotografii. W zasadzie nie mówi się tu o akwarium roślinnym. Wszelkie informacje ogólne i rady mogą dotyczyć każdego innego typu akwarium. Na szczególną uwagę zasługuje podanie wielu trudnych do znalezienia w innych polskich książkach informacji. Przykładowo są to: wymagania świetlne części roślin (w luxach), widma wybranych, nawet "egzotycznych" źródeł światła, rozpoznawanie i leczenie "chorób roślin" (tu jednak wyjątkowo pobieżnie bez uwzględnienia chorób związanych z nieodpowiednim nawożeniem). Bardzo fajna część to aranżacje wg biotopów: Azja, Ameryka itp. ze zdjęciami oryginalnych plenerów. Ponad połowa książki to opisy roślin (ok. 60- gatunków).
Opisy są wg mnie nieco gorsze niż w poprzednio omawianej książce Kasselmanna ale nie ma tam herezji. Oczywiście brak wielu kierunków akwarystyki roślinnej: akwaria LT, HT, aranżacje w stylu holenderskim, japońskim itp. nieco utrudnia wybranie "własnej drogi" samokształcenia. Brak jest opisu choćby kilku gatunków ryb czy zwierząt. Informacje o nawożeniu są lakoniczne.
Książkę osobiście uznaję za bardzo dobrą dla "zielonych" a i czasem przydatną dla bardziej obytych rośliniarzy. Osobom traktującym rośliny jako dodatek do ryb, krewetek itp. polecam tę książkę w pierwszej kolejności spośród omawianych przeze mnie.



Rośliny akwariowe - Peter Beck, rok 2002

Obrazek

Książka pisana dla początkujących. W mojej opinii jest ona zbyt płytka nawet dla nich. To konglomerat ładnych zdjęć i wybranych zagadnień, które zostały przedstawione czasem w kilku zdaniach. Trudno więc sobie nawet wyrobić jakiekolwiek zdanie na zadany temat. Tematyka, jak wspomniałem wybiórcza więc z kilku ważnych działów nie ma nawet zdania. Opisy roślin są chyba gorsze niż w książkach "ogólnoakwarystycznych".
Jedyne zalety, które znalazłem to: ładne fotki i ciekawa tabela z pochopdzeniem nazw łacińskich roślin. Dowiemy się np. glabra oznacza "goły", albo sessiliflora oznacza "mający siedzące kwiaty". W sumie więc wiedza bezużyteczna dla początkującego, dla którego kierowana jest pozycja.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2013, 18:37 przez zulix, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Diana Walstad, Roślinyw Akwarium. Ekologia roślin wodnych dla akwarystów.
Wreszcie się zebrałem... i napisałem :czytajmy:
Obrazek

Książka prawi o tym co w tytule: "Ekologia" a więc nie znajdziecie tam opisów gatunków, opisu jak pielęgnować rośliny, jak urządzać akwaria itd. Kolorowych fotek, bajerów itd. też nie znajdziecie. Jest to po prostu solidna dawka wiedzy na tematy ogólne, dot. roślin. Z recenzji P. Zarzyśkiego (MA, 6/2007) możemy się dowiedzieć, że: "autorka .... przedstawia bowiem rośliny akwariowe nie z punktu widzenia ich walorów dekoracyjnych, ale jako istotny, pełniący złożone i wielorakie funkcje komponent sztucznego ekosystemu utworzonego w zbiorniku".
Leży to w powszechnej sprzeczności z ogólnym "mniemaniem" wielu osób, którzy sądzą, że książka jest wyłącznie o zakładaniu i prowadzeniu akwariów LT. Oczywiście o tego typu akwariach jest tam sporo podczas tłumaczenia wybranych procesów, ale opisy te nie dotyczą tylko akwariów LT. W zasadzie to w książce jest tylko jeden, ostatni i to dosyć krótki rozdział dot. prowadzenia LT, który czasem mniej mówi niż niejedno opracowanie podawane na forach.

Prawdziwą siłą książki jest wiedza o przemianach chemicznych i biochemicznych zachodzących w akwarium i to niezależnie czy HT, czy LT. Jest to więc książka raczej nie dla tych, którzy chcą wiedzieć "jak to zrobić?", ale dla ludzi chcących wiedzieć "dlaczego to zrobić?". Przyznaję, że z książki dowiedziałem się nie jak prowadzić LT (bo te informacje znałem już z forów), tylko zrozumiałem pewne przemiany zachodzące w akwarium pozwalające mi lepiej prowadzić moje akwarium HT.
Książka jest miejscami dosyć trudna do czytania przez osoby nie mające technicznego wykształcenia. Sporo jest chemii, czasem podanej skrótami myślowymi co dla mnie nie stanowiło problemu, ale podejrzewam, że część osób tego nie zrozumie. Niewątpliwą zaletą książki jest przystępny język, miejscami wręcz "kwiecisty". Znakomicie pozwala on zrozumieć pewne procesy "na chłopski rozum"

Polski wydawca zrobił doskonałą pracę bo jakość tłumaczenia jest doskonała. Pod adresem http://www.oriol.pl/ znajduje się strona wydawnictwa z reklamą tej książki. Zakładek jest dosłownie kilka - przeczytajcie wszystkie to dowiecie się nieco więcej niż ja napisałem. Zobaczycie spis treści a także przykładowe "kilka stron" zawartości książki, który pozwoli wam sprawdzić, "jak się wam czyta" pozycję.
Dla mnie bezsprzecznie najlepsza pozycja na rynku polskim dla osób poszukujących wiedzy i eksperymentatorów.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez zulix, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
duch amazonski
Posty: 1932
Rejestracja: 03 wrz 2014, 19:44
Imię: Darek
Lokalizacja: LUBLIN
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: duch amazonski »

Prof. dr hab. Stefan Kornobis- Podwodny ogród

Obrazek

Obrazek
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O roślinach i glonach”