Ktoś? Coś? jakaś teoria, na której mógłbym mieć punkt zaczepienia byłaby mile widziana
Dodam, że rośliny prawie w ogóle na chilę obecną nie bomblują.
Jakieś 2 miesiące temu akwarium przeszło zmianę samego żwirku, ponieważ wcześniejszy jak się okazało zwiększał twardość. Woda, ziemia i filtr pozostały stare i ja obstawiam albo źle dobrany skład mikro w stosunku do mojego kranovitu, który jest mieszany z ro, albo zaszły zjawiska w starej ziemii bliżej mi nie znane.
Wiem, że mój przypadek jest trudny, ale póki nie wygram z tym zbiornikiem to sobie spokoju nie dam
[ Dodano: 2017-02-03, 19:03 ]
@up
Stara fotka
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing[/img]
A tu fotki z relacji na żywo
(własnie w miarę ogarnąłem zbiornik żeby cokolwiek było widoczne)
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing
PS. Roślinki rosną powolutku, a niskie są dla tego, że ucinam je przy dnie i sadzę czuki na nowo
Jak widać nowa parvulka zamontowana bo pusto zaczęło się robić
cóż od takiej ilości rhizoclonium roślinki mi głodują
mam wrażenie, że oblepiają liście, żeby uniemożliwić pobieranie składników roślinom.
@up
Zrobiłem test na tych nitkach.
Do szklaneczki popłynęła woda i wleciały nitki. Lewą stronę skropiłem wodą utlenioną, na środek siedmiowodorocostam siarczan miedzi (najtańszy środek do usuwania nitek w stawach) którego nie chcę wlewać do akwarium, a na prawo carbo.
Troszkę ją uszkodziła woda utleniona, a reszta nic nie zmieniła ale minęło dopiero 10 minut.
Jutro dodam fotkę jak wygląda wata po 12 godzinach.
@up
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2EXxj ... sp=sharing
Z nitkami Nie stało się zupełnie nic. Rozpuszczać się też nie zaczęła o czym świadczy kolor wody.
Zaczynam kurację femangą połączoną ze zbiciem parametrów wody do:
NO3 = 5ppm
PO4 = 0.5ppm
K = 8ppm
Ca = 30ppm
Mg= 7ppm
mikro ograniczę do 1/3 podawanej dawki