Yyyy....no, jest piątek
Wymieniłem podłoże, po zalaniu woda była krystalicznie czysta przez dwa dni, potem wyjechałem na pięć dni, po powrocie.....cóż, jeśli ktoś potrzebował zielonej wody np. do hodowli rozwielitek, to mógłby wpaść
- ale już podmieniłem
. Ostatnie w kolejce były rośliny, i właśnie wszystkie sobie poszły - sorry Dżoena
. Dlaczego akurat rośliny - bo już nic innego nie zostało, to raz, a dwa, przy zmianie podłoża wszystkie rośliny poszły na dwie godziny do małego akwarium 20 l - i wystarczyło kilka minut żeby woda w nim przybrała dobrze mi znany kolor. Owszem, później bardzo dokładnie je wypłukałem, ale....nie wiem, może w nich coś siedziało? Póki co, woda po podmianie jest czysta, zostały otoczaki, korzeń (wygotowany) i nowe podłoże, zobaczymy za parę dni co się z tego urodzi.
Po namyśle światła zdecydowałem się nie zmieniać, ten zakwit przybiera(ł) na sile po ciemku, więc nie wygląda na to, żeby świetlówki miały jakiś wpływ. Świecą teraz dwa AquaMedice 39W 10 000K i 15 000K
Zawsze zostaje mi zakup lampy UV
.
A pomyśleć, że rezygnując z morskiego byłem przekonany, że słodkowodne samo się będzie bujać - hehe, ironia losu, pokarało mnie