Moderator: Administracja
Nie przejmuj się. Niektórzy traktują nawozy jako chemię a to nie jest tak. Ważne, że nie dajesz innych świństw. Z nawozów to jeszcze trzeba będzie zwiększać.Rodman17 pisze:Czyli co zmienić w oświetleniu i jakich nawozów nie dodawać .
Według mojego kalkulatora wychodzi ci 15 ppm potasu tygodniowo. Przy tym oświetleniu to dobrze. Jako, że masz niedobory azotu proponowałbym zrobić roztwór 50 g KNO3 w litrze wody i dodawać go 2-6 ml dziennie. Zaczynamy od 2 ml, czekamy tydzień. Jak się nic nie dzieje (na niekorzyść - bo rośliny powinny od razu zzielenieć a może i odskoczyć) to dokładamy znowu i jest 4 ml. Maksymalna dawka 6 ml. Jak ta ostatnia dawka będzie dobra to możesz K2SO4 i KNO3 w takim stosunku jak ci wyjdzie i dozować ten jeden nawóz. Wtedy jeżeli będziesz zmieniał to równocześnie oba makro. Jeżeli nie będziesz dodawał azotu i potasu do podmian to powinno wszystko działać bardzo dobrze.Rodman17 pisze:Więc od razu wyjaśniam nawóz potasowy zrobiłem ze 100 g K2So4 i 1 l wody destylowanej
Samo żelazo nie da ci wszystkiego. Podłoże masz wyeksploatowane (pół roku) i musisz dawać więcej mikro do wody. Ja kupiłbym na twoim miejscu komplet mikro. Spider72 poleca bardzo dobre mikro dostępne w znanym sklepie z solami akwarystycznymi za "psie pieniądze". Jak trzeba to odszukam info. Oczywiście możesz stosować każdy z firmowych mikro, choćby "profito".Rodman17 pisze:Do tego przymierzam się do zrobienia nawozu z chelatu żelaza Fe 8 % ( stary Easy Life mi się kończy ).
Jak będzie dobre nawożenie to oświetlenie 12 h wszystkim co masz. Ewentualnie można stosować po godzinie (wschód i zachód słońca) mniej.Rodman17 pisze:Dodatkowo cały czas eksperymentuje ze światłem , na początku świeciłem 12 h 4 x 18 W , teraz świecę 12 h 2 x 18 W i 6 h 4 x 18 W .
Nic innego ci nie zostaje. Można też zasadzić blyksie w malutkich doniczkach ceramicznych wypełnionych ziemią i je potem zamaskować.Rodman17 pisze:Ponadto chciałbym jednak posiadać w swoim baniaczku kilka krzaczków blyxy , więc może dodać im pod korzenie kulki nawozowe.
Zeolit nie szkodzi a usuwając amoniak z wody ułatwia walkę z glonami, szczególnie na początku. Niestety zeolit nie jest wybiórczy i wyłapuje też na początku część nawozów. Stąd może się okazać, że dawki nawozów będą za małe. Wtedy trzeba eksperymentować nad ich zwiększeniem po to, aby zacząć je zmniejszać, gdy zeolit przestaje wyłapywać. Ponieważ nie wiemy, kiedy to nastąpi to raz na miesiąc można próbować obniżyć nawożenie. W sumie zabawa, ale ja np. ją stosuję.Rodman17 pisze:Myślałem , że fosforu i azotu mam za dużo ( przez glony ) i kombinowałem jak zmniejszyć ich poziom , chciałem dać dodatkowy pojemnik do filtra z zeolitem .
Samo z siebie to nie szkodzi.Rodman17 pisze:niestety część powierzchni stanowi odkryty Aquagrunt ( może to powoduje część problemów z glonami ) .
Jestem dwupełnoletni . Zapraszam na spotkanie RzeFA to dam ci nawozy za friko.Rodman17 pisze:Jeszcze raz serdeczne dzięki Zulix , mam nadzieję że jesteś pełnoletni bo masz u mnie piwo
Wiem , wiem to taki żarcik był .Mateusz pisze:Hehe Popatrz na profil zulixaRodman17 pisze:mam nadzieję że jesteś pełnoletni bo masz u mnie piwo
Wiem ,rozumiem ja też za miesiąc będę obchodził 18 rocznicę mojej 18-stki . A co do spotkania to bardzo chętnie jeśli tylko będe miał czas ( a to niestety nie zawsze zależy od moich chęci ) . Pozdrawiam .zulix pisze:Jestem dwupełnoletni . Zapraszam na spotkanie RzeFA to dam ci nawozy za friko.Rodman17 pisze:Jeszcze raz serdeczne dzięki Zulix , mam nadzieję że jesteś pełnoletni bo masz u mnie piwo