Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

JAK ROBIć ZDJęCIA OBIEKTOM W AKWARIUM

rozmowa na temat fotografi podowodnej via szyba, czyli jak przechytrzyć warunki sztuczne i naturę

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
LHOTSE
Posty: 6
Rejestracja: 04 gru 2009, 0:30
Imię: Marcin
Lokalizacja: Trójmiasto
Płeć:
Kontakt:

JAK ROBIć ZDJęCIA OBIEKTOM W AKWARIUM

Post autor: LHOTSE »

W wyniku prośby admina postanowiłem napisać kilka porad dla pozostałych forumowiczów na temat robienia zdjęć w akwarium.
..choć raczej otworzyć rozmowę na powyższy temat, ponieważ sam nie uważam się za autorytet w tejże dziedzinie.
Mam nadzieje, że uzmysłowi to innym poszczególne problemy i zmusi do myślenia nad nimi.

Tok wypowiedzi opieram na zdjęciach prezentowanych już na forum, będących na mojej stronce pod linkiem:

zdjęcia ślubne Gdynia

Jest to kilka wybranych zdjęć z reportażu w Akwarium Gdyńskim, ograniczonych ilościowo charakterem mojej strony i osobą jej webmastera.
Na fotografii podwodnej skupimy się właśnie w takiej mierze, wykluczając schodzenie pod wodę osobiście.
Myślę że to wszystkich najbardziej interesuje.

Akwarium przysparza nam kilka problemów natury fizycznej światła i biologicznej obiektu. Podzielę je na aspekty fotograficzne.

1. Odblaski i zniekształcenia obrazu czyli szyba.

Od stworzeń dzieli nas szyba, która przecież staje się dodatkowym elementem optycznym.
-po pierwsze, o ile jest grubsza tym bardziej załamuje światło czyli zniekształca obraz.
-po drugie odbija elementy otoczenia dając brzydkie odblaski i pokazując nieporządane przedmioty z otoczenia (nie chodzi tu o odblask flasha ale odbicia przedmiotów).

Z pierwszym problemem poradzimy sobie ustawiając aparat (płaszczyznę matrycy) równolegle do szyby.
Im bardziej stajemy pod kątem tym bardziej ostrość zostaje zniekształcona. Można tego nie zaobserwować w małym akwarium,
ale w wielkim jak w obiekcie gdyńskim szyby są bardzo grube i efekt był znaczny.

Odrzuciłem większość zdjęć robionych pod ukosem względem akwarium, mimo że aparat potwierdzał ustawienie ostrości w celowany punkt.
(w rawie jest widoczne potwierdzenie podczas postprocessingu)

Drugi problem - odblaski - eliminujemy poprzez bazowanie na świetle zastanym.
Trzeba zrozumieć że światło biegnie (ma biegnąć) z wnętrza akwarium w naszą stronę i nic poza tym!!
..i że przeszkadza nam w tym dzieląca nas szyba, więc nie komplikujemy nic więcej tylko upraszczamy!

Całkowicie nie używamy flasha - nie będzie wtedy brzydkich plam na szybach ani obiekcie.
Ważne jest także, aby nic z pomieszczenia nie odbijało się w szybie - pomieszczenie powinno się zaciemnić.
Inaczej małe dawki światła z akwarium oświetlają przedmioty zewnętrzne, a te dają nikły, ale psujący wszystko poblask na szybie.
Ideałem jest - jak w niektórych salach w Gdyni - pokój wymalowany na czarny mat :):P i zgaszone światło.
Oczywiście są to warunki często nie do uzyskania w naszych domach. ..poniekąd.

Znam kaktusiarza który od lat doskonali sposób fotografowania swych roślin w warunkach sztucznych stworzonych tylko na chwilę kwitnienia.
Tak samo na niektóre okazje można by stworzyć rodzaj zasłon pomagających nam w fotografowaniu, rozkładanych tylko na potrzebne chwile.
To technika filmowa - stawianie przesłon czarno-matowych do pochłaniania niekontrolowanych odbić światła (kontrolowania ich i rzucania głębokich cieni).
Tył i boki akwarium najlepiej zabezpieczy z kolei imitacja akwenu - codzienność. Wspomniane osłony - z malowanej dykty lub na zasadzie namiotu z materiału.

Można by się pokusić o stosowanie filtrów polaryzacyjnych aby wytłumić odbicia z szyb, ale pamiętajmy, że przyciemni nam to obraz np. o 2 podziałki światłomierza w i tak ciemnych warunkach.
Często wpędzi nas to w wysokie czułości i problemy z zaszumieniem oraz utrudni automatyczne ustawianie ostrości.
Szkiełko owe będzie nieporęczne jeśli przód obiektywu kręci się ustawiając ostrość (razem z filtrem zmieniając stopień polaryzacji)
O ile można zastosować je to jest to najprostszy sposób tłumienia odbić.

Tak więc ciemne pomieszczenie, zgaszone światło zewnętrzne, brak lampy błyskowej ...i raczej ciemne ubranie fotografującego.

2. Kolory, czyli balans bieli.

Nie będę się rozwodził na temat poruszany w każdym podręczniku fotografii, czyli adaptacji ludzkiego widzenia do rozmaitych warunków (kolory, jasność, kontrast)
W skrócie co innego widzi oko niż aparat który widzi prawdę. Trzeba wiedzieć jaka ona jest albo ją zmierzyć.
Robiąc zdjęcia okazało się na LCD aparatu, że barwy odbiegają od tego co widzę. No tak pomyślałem, oko głupieje a prawda jest taka że zebrane okazy żyją w różnych środowiskach.
Różna mają głębokość w naturze, przez to jasność i kolor wody. Stworzono im podobne warunki.. Zdjęcia więc należy robić w RAWie także z tego powodu.
Ja miałem tryb AUTO dla WB i dokładniejszą korektę robiłem w postprocessingu. Chcąc mieć super dokładne rezultaty, można by zrobić przed zbiornikiem zdjecie szarej karcie kodaka, aby mieć obraz referencyjny.
Jeśli na szarą kartę padnie światło ze zbiornika, zabarwi ten neutralny przedmiot. Wtedy odbarwimy sobie grupę zdjęć jednym kliknięciem pipety w photoshopie.
Są też nakładki na obiektyw z mleczno białym neutralnie plastikiem przez którego możemy zrobić zdjęcie kontrolne i zmierzyć WB.

Nie zawsze jednak wierność bieli jest konieczna, ponieważ tracimy wtedy często "klimat oświetlenia". Obraz referencyjny może być czasem potrzebny jedynie jako odniesienie, przecież to nie reprodukcja dzieł sztuki.

3. Autofokus

O ile nie robimy zdjęć skorupiakom, powolnym jak mucha w smole, używamy autofokusa.
...tryb śledzenia ostrości, no i najlepiej zdjęcia seryjne. Tak jak fotografuje się w sporcie. Zmiany obrazu są często tak szybkie, że możemy nie zdążyć zrobić zdjęcia w najlepszym momencie. Lepiej więc selekcjonować z całych serii.
Tryb dynamicznego autofokusa umożliwia pobieranie dodatkowych informacji z pól sąsiednich jeśli obiekt ucieka z punktu wybranego przez nas, im bardziej chaotyczny ruch (ryby żyjące ławicowo) tym szerszy zakres wybieramy.

...ryby są wspaniałe, dysponowałem prawie najlepszą techniką i czułem się jak bezradny pół ślepy szczupak próbujący trafić w swój cel.. J

Obiektywem najlepszym do tego typu pracy jest taki, który ma silnik ultradźwiękowy. Będzie on w stanie błyskawicznie stale poprawiać ostrość wraz z ruchem obiektu.
Obiektyw bez silnika i do tego niezbyt jasny może się strasznie gubić. Tak więc jasny i szybki..
(Te z silnikiem ultradźwiękowym nie są super drogie, ale jeśli są jasne to takie się stają).

4. Ogniskowa

Najefektowniej wychodzą zdjęcia o ogniskowej portretowej. Mniej więcej od 70 do stu kilkudziesięciu mm.
Łatwo wtedy rozmyć tło za rybą skutecznie podkreślając ją ostrością,
a także pozbyć się szyby o ile stosujemy otwartą przysłonę (głębia ostrości staje się wtedy wąska).
Niewykluczone że inne ogniskowe mogą znaleźć zastosowanie. Jednak przeglądając swoje rawy sortowane co do ogniskowej zastosowanej zooma 24-70 ustawiałem wtedy na 70 najczęściej.
...pomyślałem że przydałby się obiektyw 85mm ze światłem 1,4 :)
Idealna jest sytuacja kiedy ogniskowa jest długa, wtedy głębia ostrości przy maksymalnym otworze (wymuszonym ciemną sytuacją) jest wąska, a jak ryba oddali się od szyby szyba ucieka ze strefy ostrości i o ile jest czysta – znika.

Na tym zakończę krótki wywód, gdyż jestem zmuszony do podróży. Zapraszam do rozmowy i pytań. Chętnie rozbuduję owy temat o nowe istotne szczegóły, których być może nie dotknąłem, uważając za oczywiste. Wszystko, co mówię proszę traktować jedynie jako naprowadzanie na cel.
Awatar użytkownika
Max
Posty: 1211
Rejestracja: 20 paź 2010, 20:16
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kraków
Akwarium: 144 l
Płeć:
Wiek: 65

Post autor: Max »

Witaj, owszem przydatny post choć przyznam że z zalewu informacji trudno cos dla akwarysty przydatnego wyłapać. Ot przydało by się małe resume. Dodatkowo - uzyłeś kilkakrotnie nic nieznaczącego obcego słowa - "postprocesing" - proponuję by jednak dbać o czystość języka , wyrażać się jasno zwięźle i zrozumiale. Należało użyć np. podczas obróbki , wywoływania. Inaczej wychodzi ...bełkot. Szanujmy tych którzy nas czytają.
Awatar użytkownika
Darek
Posty: 3831
Rejestracja: 29 mar 2010, 5:42
Imię: Darek
Lokalizacja: Okolice-Rzeszów
Akwarium: 200 Już zalane ,50
Płeć:

Post autor: Darek »

Max pisze:Witaj, owszem przydatny post choć przyznam że z zalewu informacji trudno cos dla akwarysty przydatnego wyłapać
Po części popieram to co napisałeś ale kolega starał się wyrażać bardziej fachowymi słowami tak więc jeśli ktoś liznął wiedzy z fotografii to będzie wiedział o co chodzi, jeśli jednak dla kogoś pasją jest akwarium a aparat fotograficzny to tylko urządzenie do robienia zdjęć w automacie to z powyższego posta chyba wiele nie wyłapie :P
LHOTSE pisze:Można by się pokusić o stosowanie filtrów polaryzacyjnych aby wytłumić odbicia z szyb
np. tego nie rozumiem :?: kolega pisze coś takiego ale akwarium fotografuje się przy zgaszonym świetle w pomieszczeniu i zaświeconym w akwarium o porze nocnej w tedy jakość zdjęć jest najlepsza, to skąd biorą się odbicia?? filtr polaryzacyjny stosuje się między innymi na zewnątrz robiąc zdjęcia obiektom w znacznym stopniu przeszklonym aby zredukować odbicia i tu się zgodzę ale w akwarystyce???
LHOTSE
Posty: 6
Rejestracja: 04 gru 2009, 0:30
Imię: Marcin
Lokalizacja: Trójmiasto
Płeć:
Kontakt:

Post autor: LHOTSE »

Filtra polaryzacyjnego używa się wszędzie - gdzie niepożądane promienie słoneczne (świetlne) chcemy wyeliminować. Im bardziej się go obraca tym mniej promieni w uproszczeniu mówiąc skośnych względem osi obiektywu wpada do środka aparatu.
Najczęściej wygasza się promienie rozproszone pod różnymi kątami w powietrzu ograniczając udział światła nie pochodzącego stricte z danego kierunku. Przez to niebo zaczyna się robić ciemniejsze, granatowe.
Możemy wygasić odblask od wody aby spojrzeć w głąb jeziora, możemy wygasić odblask na wystawie sklepowej, witrynie, oknie, meblu, samochodzie itd ..oraz czego się zazwyczaj nie porusza wygasić odblaski na liściach, roślinności i innych przedmiotach, wyciągając w ten sposób głębie koloru danej rzeczy.

aaa w akwarium, jako jest z szyb próbować wygasić odbicie przedmiotów z otoczenia. Obok mnie w ciemnych pomieszczeniach akwarium gdyńskiego stanęła pani ubrana na biało. Drobiny światła z akwarium podświetliły ją i odbiła się w szybie (dlatego mówiłem o ciemnym stroju). Można to spolaryzować, ale za cenę spadku światła o 2 działki przysłony, czyli 4 krotnie ciemniej się robi. Wolę więc się męczyć, czekać aż kobita odejdzie ale mieć światła więcej.
Czasem pomieszczenie ma tak że w szybie odbija się inne akwarium - no klapa. są blendy rozkładane o powierzchni czarnej, może ktoś nas zasłonić taką, ale pytanie co na to pracownicy obiektu. W Polsce to czasem jak w arabii - myślą że aparat kradnie dusze, albo jeszcze coś innego, miałem już zabawne historyjki w skansenie i pewnej katedrze. Lepiej zapytać przed wejściem...

Co do samych zdjęć - dodałem do galerii trochę fotek i przeniosłem to na bloga pod poniższy link:

fotograf ślubny

Zamieściłem tam też ten tekst o robieniu zdjęć i poprawiłem go nieco:
http://blog.krawcywizerunku.pl/?p=1386

Za wszelkie uwagi dziękuje, na ich podstawie będę rozbudowywał.

aha - co do zmartwienia kolegi językiem użytym w tekście - jak się mówi oględnie to prościej o błędy merytoryczne. Starałem się jak najprościej, jednak jeśli ktoś ma z tym problem proszę pisać do mnie nawet na mail. Najciekawsze problemy rozwinę na forum.
Awatar użytkownika
Max
Posty: 1211
Rejestracja: 20 paź 2010, 20:16
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kraków
Akwarium: 144 l
Płeć:
Wiek: 65

Re: JAK ROBIć ZDJęCIA OBIEKTOM W AKWARIUM

Post autor: Max »

To ciekawe że dopiero dziś dostałem powiadomienie o kolejnych wpisach w tym temacie. Skoro tak - to też dorzucę kilka słów. Co do filtra polaryzacyjnego - to zgadzam się z kolegą piszącym o jego zbędności - faktycznie - fotografujemy przy zgaszonym świetle mając ciemny statyw i takież odzienie, a ewentualne "wycieki" światła można zlikwidować odpowiednimi blendami z czarnego materiału/kartonu. Dlaczego nie stosujemy filtra? Bo filtr polaryzacyjny zabiera światło którego często nie jest za dużo , szczególnie przy fotografowaniu ruchliwych ryb. Dodatkowo - często ich jakość zmniejsza rozdzielczość zdjęcia i tak już nieco zmniejszoną przez grubość szyby akwarium. A dobry filtr to kilka stówek...
Co do języka - sam jestem fotografem , choć ślubnych zdjęć nie robię (chyba że mnie czasem zmuszą), to zdarza mi się czasem coś wystawić w dużym formacie - stąd moja dbałość o jakość obrazka. Co do samego języka - kiedyś miałem okazję trochę wykładać przedmiot zwany fotografią dla dwóch uczelni i stąd nawyk omijania "slangu zawodowego".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Akwaria Ogólne”