Z ostatnich zmian w akwa to doszedł torf granulowany do filtra i nowy korzeń, który wypuszcza sporo koloru do wody. Tak więc mam teraz lekką herbatkę w bańce.
Witam, mam pytanie odnośnie skalarów.
W Twoim akwarium składały ikrę, więc co najmniej dwa dobrały się w parę
Jaki stał się wtedy ich (tej pary) stosunek do reszty skalarów? Czy były w stosunku do reszty obsady agresywne?
Przy składaniu ikry zawsze robią się bardziej terytorialne i lubią pogonić inne, ale bardzo dużej agresji nie zaobserwowałem.
Generalnie w tej chwili mam 2 pary + 2 samce. Jedna z samiczek spłoszyła się jak przechodziłem obok akwarium wychodząc do pracy i nie przeżyła zderzenia z szybą.
A te Twoje to były razem od małego?
Czy jest możliwość dodania pary dorosłych skalarów (ok. 15 cm) do dwóch samców o podobnych rozmiarach? Mam okazję odkupienia 2 czarnych i dołożenia ich do swoich i zastanawiam się czy to ma sens?
Co sądzisz?
To tak mocno mogą się uderzyć w akwarium? Aż na śmierć? Szkoda rybci
Tak, moje były razem od małego, co widać w pierwszych postach tematu.
Sam zastanawiam się nad dołożeniem samicy lub pary. Młode osobniki były by pewnie tolerowane a co z dorosłymi to ciężko powiedzieć.
Ryba może się zabić o szybę gdy się spłoszy. Szczególnie większe gatunki, które potrafią bardzo mocno uderzyć w szybę.
dawo, nic na to poradzić nie mogłem. To się stało jeszcze po ciemku jak do pracy wstałem. Ryba musiała zobaczyć nagle moja sylwetkę i przywaliła w szybę. Myślałem ,że nic jej nie będzie ale niestety się myliłem.
Darek pomyśl jak by tu Kasztanowi skalary uprowadzić
Halo, halo kasztan kontroluje Już wiem na kogo uważać jak do domu wpuszczę
Mi też tak Skalar Manacapuru kiedyś padł, tylko jego altumy pogoniły bo ikrę składały.