Baaardzo powoli rosną
Ale w sumie wszystko w tej bańce rośnie w zwolnionym tempie.
Na 90% są dwa samce (mniejsze) i samica (większa). Ale to tylko z zachowania idzie wywnioskować, bo z wyglądu to one dla mnie jeden ciul są
(nie biorę pod uwagę, że któraś z nich może być homoseksualna po prostu xD).
Co mnie ostatnio martwi to "Wybraniec" (wybrany przez samicę) samiec z czymś na pysku. Różnie to wygląda, jednego dnia lepiej innego gorzej. Biała krosta, ostatnio urosła. Ospa to nie jest, ma to w zasadzie od początku jak go mam. W niczym mu nie przeszkadza i nie zachowuje się jakby go to dręczyło. Inne ryby ani on sam więcej tego nie mają. Napinki do drugiego samca odstawia, żre za trzech i pokazuje swoje walory do samicy. Poza tym, że go szpeci to nie widzę problemu. Choć mam wrażenie, że samica się ostatnio za dużo drugim chłopem interesuje, chyba jej ten syfek nie pasi
Tak to wygląda (w dzień robione, ale lepszego chyba nie zrobię):
Dzisiaj przyszły wszystkie przydasie do zrobienia światła, także jutro się za to zabieram. Różnica w watach będzie spora - obecnie jest 24W świetlówki i 12W ledów, a to które sklejam będzie miało 60W ledów w taśmie (2 profile w każdym po 3m taśmy). Trzeba będzie to jakoś stopniowo zmieniać? Glony i tak mam więc to mnie nie zraża
Planuję też nieco przemeblować aranż, dosypać piasku. "Strefa cienia" zniknie, kokosy też wylecą, a wjedzie zapomniany, nielegalnie ścięty korzeń dębu. Planowo cała tafla ma być w Limnobium więc aż tak super jasno to nie będzie mam nadzieję.