Witam!
Wiele wody upłynęło w filtrach od chwili gdy zawitałem na forum i zacząłem myśleć o założeniu akwarium...
Los nie był łaskawy i ciągle piętrzył przede mną różnorakie przeszkody. Jednak po wielu trudach i niezmieeeeernie długim czasie słowo stało się ciałem i....JEST!!!
Z ogromną radością przedstawiam Wam moje pierwsze akwarium.
Akwarium - proste 126l, 80x35x45
Filtracja - Eheim 2224
Oświetlenie - pokrywa oświetleniowa Wromak 2x18W
Ogrzewanie - Tetra HT100
Podłoże - piach rzeczny
Nawożenie - kulki gliniane
Tło - Czarna folia
Flora: Echinodorus Lena, Lilaeopsis brasiliensis, Vallisneria, Mech Tajwan ( już wkrótce )
Fauna: na razie brak
planowana - Microgeophagus ramirezi - 2szt.
- Carnergiella marthae - 7-8 szt.
- Corydoras habrosus - 5szt.
- Otocinclus affinis - 5szt.
Aranżacja - korzenie, drobne gałązki i patyki, kamienie, liście dębowe i bukowe.
Zalane w dniu: 12.05.2012r.
Nie znam się na fotografowaniu więc zdjęcia są takie sobie. Pierwsze jest wyraźne, ale nie oddaje rzeczywistego obrazu i klimatu
drugie jest bardziej ''prawdziwe'' ale nie ostre i widać lampę której nie wiedziałem jak się pozbyć ... sory
Myśląc o założeniu akwarium szukałem rybek, które by mi odpowiadały. W pielęgniczkach zakochałem się od pierwszego wejrzenia, dlatego też całe akwa było tworzone właśnie z myślą o nich. Niestety jest to tylko Prawie Wenezuela, bo ciężko zgrać wszystko i trzeba było iść na pewne ustępstwa.
Generalnie jestem bardzo zadowolony, bo udało mi się odtworzyć to co wcześniej miałem jedynie w głowie.
Jednym z kompromisów na jaki musiałem pójść ( biorąc pod uwagę delikatne :)hihi sugestie żony ) to to, że chcąc uzyskać jak najbardziej naturalny efekt zrezygnowałem z ...jak to mówią miłośnicy południowoamerykańskich klimatów... porządnego syfku
Niestety...taki hard core jak czarne wody by nie przeszedł...na dzień dzisiejszy
hehehe... bo już widzę, że uzyskany efekt powoli przekonuje żonę.
Czy to co udało mi się stworzyć można nazwać białymi wodami? Niech się wypowiedzą znawcy tematu, bo ... przypomnę...to moje pierwsze akwarium i przygoda z Ameryką
.
A teraz problemy...
Na korzeniach pojawiło się miejscami coś jak pleśń, ale tym podobno mam się nie przejmować.
Na szybach też coś wyskoczyło. Z daleka wygląda jak bardzo malutkie plamki po wyschniętych kroplach wody. Z bliska ( nos praktycznie przy szybie ) to coś wygląda jak malusieńkie białe ''piórka''?
Wg. Sero powodem jest za dużo światła, bo faktycznie przez pierwsze dni świeciłem praktycznie od rana do nocy
Idąc za jego radą świecę teraz przez 5 godz. i będę stopniowo wydłużał ten czas.
Najgorsze jest to, że padają mi nurzańce. Już ze sklepu przyniosłem je trochę blade. Teraz liście ''usychają''
może się to zatrzymało...trudno określić...obserwuje. Na początku miałem temp. 25C. Podniosłem do 27C.
Żabienica wydaje się być zadowolona
Wyprostowała liście, uniosła je wyżej i chyba nawet nabrała kolorów. Lilaeopsis ok.
Czekam na Wasze oceny, rady i sugestie.