Postanowiłem w końcu założyć tutaj temat z moim Malawi ponieważ zaczynam mieć delikatne problemy. Chciałbym posłuchać Waszych opinii i zaczerpnąć pomocy. Więc tak
Wymiary akwarium i litraż 100x40x40 = 160 litrów
Filtracja Tetra Ex 700 (ceramika + gąbka)
Oświetlenie 2x30W ( 6500k philips osram i 10000k aquarelle )
Ogrzewanie Aquael 150W
Podłoże żwirek kwarcowy
Fauna 8 Pseudotropheus saulosi
Akwarium powstało jakieś 2 miesiące temu. Wszystko ładnie pięknie dopóki nie zaczął osiadać wstrętny, długi, zielony glon na tylnej szybie. Po wyczyszczeniu po 2-3 dniach robi się to samo. Takie jakby gluty.
Druga sprawa to rybki. Mam jakieś półroczne okazy i za cholerę żaden z samców nie wybarwił się jeszcze. Co prawda u kilku znajdzie się płetwa grzbietowa czarna ale reszta stoi w miejscu. Podaję pokarm Malawi z Tropicala i Cichlid Color + wodzień od czasu do czasu. Czy dać im jeszcze trochę czasu ?
Chciałbym dorzucić jakiegoś zbrojnika. Co proponowalibyście ? Myslałem nad jakimś z rodziny L- tylko kompletnie nie wiem który byłby odpowiedni... Może macie jakies propozycję?
A oto zdjęcie (robione telefonem)