Minęło ponad dwa lata. w zasadzie bez zmian. Nowe pokolenia rosną - robi się coraz ciaśniej - czasem ktoś potrzebuje to kilka znika i biologia się nie załamuje. Zgonów i chorób rybek nie stwierdzono.
Karmione cały czas suchą rozwielitką z rożnymi dodatkami suchymi (różnorodność dodatków zapewniają comiesięczne spotkania podforakowe )