No miło słyszeć że moja mania się komuś podoba.
Dziękuję
Powiem wam że chyba mam szczęście. Wczoraj pojechałem do Krakowa po stadko Paracyprichromisow Brieni Chituta, bardzo ciekawe, rzadkie i piękne ryby.
Po wypuszczeniu ich w domu do pojemnika moim oczom ukazało się 6szt maluchów które wypuściła inkubujaca samica. Młode na dzień dzisiejszy żyją i mają się raczej dobrze, są prześliczne.
Już wkrótce nowe zdjęcia i film
Mam kilka pytań dotyczących ryb zamieszkujących moje zbiorniki, może znajdzie się ktoś kto mi pomoże...
Pierwsza sprawa.
Moja para Lamprologus ocellatus bardzo ładnie się mnoży, doczekałem się już trzeciego miotu.
Jednakże z pojawieniem się trzeciego miotu drugie zniknęło. Pierwsze cały czas pływa w akwarium z rodzicami.
Tutaj nasuwa sie spostrzeżenia że właśnie ten pierwszy miot powinienem wyłowić aby zrobić miejsce drugiemu itd...
Czyli w akwarium z rodzicami wg moich spostrzeżeń może znajdować się dorastajacy miot oraz co dopiero wyklute maluchy.
A pytanie, czy małe około 1cm ocellatusy można już sprzedawać, czy poradzą sobie w nowych zbiornikach?
Drugie pytanie.
Dotyczy Paracyprichromis brieni Chituta. Z około 20szt młodych które odławialem do kotnika (od kilku samic w różnym czasie), żyje 4szt. Bardzo słaba przeżywalność, nie za bardzo wiem dlaczego. Najchętniej nie odławiałbym młodych ale mieszkają w zbiorniku z Neolamprologus cylindricus więc wiadomo...
Czy ktoś rozmnaża te rybki z większym powodzeniem?
Trzecia sprawa.
Właśnie wspomniany wyżej Neolamprologus cylindricus, oststnio przez okolo 5 dnia z pola widzenia zniknęła mi samica. Samic też dziwnie się zachowuje patrolując tylko okolicę skał...
Czy to może być zapowiedź tarła?
Ocelatuski nie żyją w koloniach jak multiki. Starsze rodzeństwo ma w nosie malutkich krewniaków więc... papu. Co do sprzedarzy maluchów jak najbardziej, tylko klient musi zreflektować czy jego obsada nie wszamie podrostków.
Paracyprysie to bardzo delikatne rybcie więc celował bym w parametry wody i zanieczyszczenia. Głównie w twardość węglanową i NO3 to często wogóle nie brane pod uwagę parametry ale tu mogą być istotne.
Raczej jest już po i rybki inkubują ikrę.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
Tak z ocellatusami zgadzam się...mysle nad osobnym akwarium do odchowywania czy to właśnie ich, małych brieni, alto i innych...
Parametry wody mam wzorowe, więc to nie w nich upatrywałbym powód podania paracypri...
A z cylindricusami mam nadzieję że to to, bo boję się że coś złego mogło się stać z samica.
O tych paracyprichromis tylko mogę teoretyzować, nie miałem. Ale jeśli wierzyć zasłuszanym opiniom które porównują je do tanganicodusów z którymi się znamy. Pilnował bym by KH wynosiło 12-14 stopni i by poziom azotu nieważne w jakiej formie nie przekraczał granicy wykrywalności. Sorki ale nie wiem jakie wartości uważasz za wzorcowe, różne źródła różnie podają więc tak w razie czego.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.