Witajcie
Jako nowy chciałbym się pochwalić swoją strużką. Nie trzymam się kurczowo konkretnego biotopu. Po prostu, obsada ma być z podobnych i stosunkowo bliskich geograficznie siedlisk.
To co znajdziecie pod linkiem poniżej jest wynikiem kompromisu między moimi ambicjami, a skromnymi możliwościami lokalowymi.
https://www.youtube.com/watch?v=30EJRBYuD0s
Wymiary zbiornika:
70/30/35
Filtracja:
kaskada Aquel Versamax 3
Zakładając to akwarium pół roku temu wracałem do zabawy po wieloletniej przerwie. Mimo że przez ten cały czas starałem się być na bieżąco to jednak nie bardzo wiedziałem co obecnie na rynku akwarystycznym jest godnego uwagi. Chyba trochę za bardzo zawierzyłem producentowi rekomendującemu ten sprzęt. Uznałem że skoro ten dedykuje urządzenie do zbiorników trzystu litrowych włącznie to na moją kałużę będzie aż nadto. Jednak mogło by być lepiej.
Używam standardowych wkładów gąbkowych, ale te nie bardzo radzą sobie z filtracją mechaniczną. Jestem na etapie eksperymentowania z dodatkowym materiałem który pomógł by usunąć z akwarium i zatrzymać najdrobniejszy "pył" który ta zabawka wyrzuca po każdorazowym włączeniu. Próbowałem z włókniną, flizeliną i mikrofibrą, ale ponieważ pojemnik jest wąski to wszystkie one zapychają się w ciągu kilku godzin. Nie znalazłem również w "moim" sklepie odpowiedniej gąbki którą mógłbym zastąpić oryginał.
Jednak są i sukcesy :-). Po wycięciu pokrywek od koszy zrobiło się trochę miejsca na woreczek z Phosguardem i odrobinę ceramiki.
Producent podaje że wydajność tego urządzenia to 1400l/h. To chyba sporo w tej klasie, ale nie mam możliwości sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości.
Projekt taki sobie, Wykonanie też nienajlepsze. Np. bardzo denerwująca jest terkocząca pokrywa.
Jeśli będę w przyszłości zakładał kolejne akwarium to filtr pewnie zbuduję sam.
Oświetlenie:
Dwie lampy Aquel Leddy Slim Duo - Sunny & Plant 10W
Jedna większa belka umieszczona wzdłuż akwarium nie wchodziła w grę z powodu wiszącego z boku filtra kaskadowego. Jednak chyba dobrze się stało. Mam większe pole manewru przy ustawianiu światła.
Ogrzewanie:
Zbiornik nie jest ogrzewany. W jesieni pewnie trzeba będzie czasowo użyć grzałki przed rozpoczęciem sezonu grzewczego. Obecnie w akwarium utrzymuje się temperatura 21, 22 °C. W trakcie fali upałów zdarzały się skoki do 24-ech
Nawożenie:
TetraPlant Crypto - pod korzenie
Co2 w płynie
Flora:
Cryptocoryna Wendtii odmiany Nana
Gałęzatka
Rogatek
Fauna:
Kardynałek Chiński
Piskorek Kuhli
Krewetki Amano i Red Cherry
Ślimaki z rodzaju Clithon, Militarry Helmet i różowe Zatoczki.
Problemy:
Compsopogon. Chyba nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym glonem. Czy to jakaś nowość? Może jego plastyczność sprawia że po prostu nie rozpoznaję. Zastanawia mnie dlaczego tak niewiele informacji na jego temat jest w sieci. Właściwie poza interesującym, ale krótkim artykułem w angielskojęzycznej Wikipedii nic konkretnego nie znalazłem. Nie walczę z nim na śmierć i życie (niebrzydkie to zielsko jest nawet
), ale trochę czasu na kontrolowanie go trzeba poświęcić. Utrzymuję też jaki taki reżym świetlny.
Poza tym nie rośnie nic. Nie pamiętam kiedy szyby czyściłem, a ślimaki muszę dokarmiać (C. żreć nie chcą). Ciekawym wydaje mi się fakt że wbrew temu co ludzie piszą nie zauważyłem żeby ten glon rósł na roślinach.
Przytuliki. Tragedii nie ma, ale trochę szpecą szybę przednią szczególnie rano po włączeniu światła. Chętnie ograniczyłbym ich populację, ale nie znam bezpiecznej, nieinwazyjnej metody
P.S.
Pierwotnie miał to być typowy chiński górski strumień. Trochę się przestraszyłem inwazji glonów w czasie dojrzewania zbiornika. Coś tam posadziłem, dolałem garbników i akwarium zaczęło ewoluować. Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do pierwotnego planu :-)