No więc tak, jest dzień 4 od startu, przypadkiem jestem w domu więc widzę, co się dzieje
. Woda jest już 100% wyklarowana, sagitaria w żwirku się rozpuszcza
(tak podejrzewałem, że jak zabiore papu spod korzeni to zmarnieje- ale przyzwyczai się i wróci do żywych
), reszta rośnie jak wcześniej - czyli w miarę dobrze. Dowiozłem z innego akwarium 3 szczepki blyxi, zobaczymy, może ta się lepiej przyjmie. Zdziwiło mnie jedno, że minęło dopiero 4 dni od startu a Lileopsis braziliana już wystartował
Poza tym krewetki wyglądają na bardziej szczęśliwe - chodzą po żwirku, wszędzie ich pełno a szczególnie na blyxi - wiszą jak bombki na choince
Zdjęcia jakieś postaram się dać jutro - zapomniałem kabla do aparatu
P.S. Ma ktoś jakiś pomysł jak podawać Fe w czystej postaci? z chelatu czy jak? Bo chce spróbować przyładować Fe blyxi - może ruszy...
[ Dodano: 2009-03-05, 23:13 ]
Poniżej najświeższe zdjęcia mojego baniaczka
[ Dodano: 2009-03-14, 18:03 ]
No więc po niespełna 2 tygodniach niewiele zmian: rotala ruszyła, kolor ma wciąż intensywny czym mnie raduje, sagitaria w samym żwirku również odbiła tak jak się spodziewałem. Mikrozoria bez zmian czyli dobrze. Anubiasowi jeden liść zżółkł, ale później się okazało, że po prostu go urwałem i to przez to
. Glosia też ma nowe listki tak samo jak lileopsis. Dosadziłem valisnerie nane
. No i blyxa....kuracja Mg przyniosła efekty...nabrała czerwonawego koloru...więc to jednak nie był magnez
teraz spróbuje z podniesieniem fosforu - może się uda
Zdjęcia zamieszczę dzisiaj w nocy albo jutro
[ Dodano: 2009-03-21, 19:55 ]
Fotka sprzed tygodnia - doszła valisneria nana
[ Dodano: 2009-05-09, 22:33 ]
Stan na dzień 10.05.2009r.
Zdjęcie bez statywu dlatego poruszone
Zapraszam do komentowania