Witam. Długo jestem na forum, lecz dopiero teraz zdecydowałem się napisać i opisać swój zbiornik. Z zawodu zajmuję się rybami lecz troszkę w inny zakresie, większych akwarii. Małe akwarium w domu to mała odskocznia. Nie ukrywam, że 63 L w tej chwili to poligon doświadczalny, aby nabrać wprawy i doświadczenia przed większym akwarium. Zatem piszmy:
Szkło 63 L
Filtracja HW 302
Grzałka 100 W
Oświetlenie 10 h x 36 W philips genio energooszczędna
Podłoże - żwir + kulki gliniane
Nawożenie:
W tej chwili EC + linia aqua art. Jednak bardzo mało tego do wody leje, bo każde podlanie Classica kończy się pyłem na szybach.
Obsada:
Fauna
15 x neon innesa
2 x otosek
1 x kirysek panda
5 x krewetka Red Cherry
2 x helenka + plaga świderków
teraz moje parametry. Niestety niezbyt mogę się nimi chwalić bo wydaje mi się, że są kiepskie.
fatalne Ph 7,8 - 8
kH - 5
gH - 9
PO4 2 mg/l
No2 0,1 Mg/l (chyba musze powtórzyć test
Fe - 0,25 mg/l
W tej chwili nie podaje CO2 tylko EC, miałem przez chwilę bimbrownie jednak to nie jest zabawa fajna. Początek tak mocno pracowała, że straciłem kiryska. W tej chwili mam już pełną butlę, organizuję resztę oprzyrządowania i jak uda mi się to w przyszłym tygodniu ruszy CO2, więc wysokie pH powiniennem zbić. Dołoże też jedną świetlówkę żeby było oświetlenie 54 W. Akwarium tydzień po restarcie. Restart spowodowany był zbyt dużym narażeniem akwarium na słońce, i pojawiał się pył na szybach. Teraz tydzień czasu stoi, nic się z glonami nie dzieje. Tylko rośliny pokryte są krasnalami z poprzedniego akwa i jakoś nie chce to zejść. Pewnie przrz Ph. Nitek nie uświadczam. Niestety testu na NO3 nie mam jeszcze. Myśle, że tu będzie problem. Przy wysokim fosforze musze dołożyć azotu. jednak Classic jaki mam, w swoim składzie już ma fosfor i może dlatego nie pomaga.
Proszę bardzo o uwagi. Zdjęcie zamieszcze wieczorem, jak się światło zmniejszy słoneczne.
Z aktualności, wczoraj podmieniłem wodę, dziś padły chyba wszystkie krewetki. Zgłupiałem. Wode podmieniam zawsze z filtra brita, nie mam osmozy. Wszesniej było ok. Gdzieś zrobiłem błąd
A ja słyszalam ze woda z filtrow jest ryzykowna, ponieważ nie była podobno sprawdzona pod względem parametrów czy nadaje sie do akwarium czy nie. U nas przez pewien czas też podmienialismy wodę z filtra i padły nam raczki. Nie wiem -może to przypadek, ale odkąd nie podmieniamy wody z filtra to jest ok.
K2, może to racja.
Kosteczko, ja już pare podmian robiłem z brity. Najprawdopodobniej jak ruszy CO2 będe odstaną podmieniał kranexem. Tylko sprawdze jaką ma twardość. Teraz tak analizowałem, że chyba sam im to zaserwowałem. Nowy wkład włożyłem, niby go przelałem ale widocznie za mało. Zawsze raczej tak w połowie wkładu brałem wodę. Najgorsze, że podmieniełem jakieś 1/5 wody i pH nawet 0,1 nie spadło.
Mi też nie po pierwszej podmiance z filtra popadaly tylko po kolejnej też. Mogło być już za dużo tej wody w akwa, pozmieniala parametry i gotowe . A odkąd podmieniam krańowke wszystko jest ok, a nic nie robiłam innego. Nie mówię że to jest przyczyną ale można zwrócić na to uwagę.
Otóż doszło nawożenie CO2. Udało mi się zbić pH do takiego jak w tabelce by wypadało czyli jakieś 7. Nawożę aquaartem classic, potas, micro + żelazo. Niestety nie podoba mi się to co się dzieje.
Na Limnophilli sessiflorze wierzchołki wzrostu i najmłodsze iście robią się brązowe, takie nieładne. Mech jawajski rośnie jak szalony. Pojawiły się zielone plamki na szybie. Co to może być
Żeby jeszcze awua art pisał co tam jest. Napisałem do Zulixa, przestawie się na sole, choć EI będzie można. Parametrów nie znam do końca w sensie takim:
kH mam 4
Po4 1
No3 brak testu. Musze dokupić, to ważny test.
Dziś do wieczora zjechałem z pH do 6,6. Wczoraj wieczorem dołożylem ferro i chyba o to chodziło, dziś rośliny całkiem inne. Limnophilia juz nie ma brązowych końcówek. Strach troche ale dodaje zdjęcie. Nie jest to szczyt marzeń moich ale jako taki poligon jak najbardziej