U mnie przy NO3 10 roślinki co niektóre padały ale po wskoczeniu z NO3 tak troszkę powyżej 15 to wszystko hula elegancko
obcy pisze: Tak na marginesie to ostatnio rozmawiałem z gościem z największego obecnie sklepu zoologiczno akwarystycznego w mieście, który na obecną sytuację polecił mi zwiększenie no. W stwierdził że to stanowczo z amało azotu, w jego zbiorniku w sklepie ma 40-60 a po 4ppm. i w akwarium wszytstko ładnie gra.
Pamiętaj o tym że są niedobory jak i przenawożenie które też źle wpływa na roślinki
w tym sęk że ciężko jest balansować na tej granicy przenawożenia i niedoborów.
Obecnie lałem ogromne ilości no3 ale o dziwo było go na poziomie 30- 40 ppm tylko przez kilka dni, teraz dalej lałem sporo a wyniki testów pokazywały 5ppm a po4 2.5. nie wiem co jest grane test się zwalił, czy sole zepsuły...a może to aldehyd ostatnio wlałem go spore ilości na zaglonione elementy. Ostatnio zmieniłem jedną świetlówkę na blue, zrobiłęm większą podmianę i zacząłem nawozić aqaartem macro red. Zobaczymy jaki będzie skutek i wyniki testów po tygodniowej kuracji. Glonów tak jakby jest tyle ile było utrzymują się chyba na stałym poziomie,aczkolwiek udało mi się zlikwidować pył na szybach, niestety kosztem pojawienia się czarnego glońska na liściach glosi i głównie niższych przydennych roślin.
stan akwa na dzisiejszy dzień przed i po wycince.
po tygodniowym nawożeniu aqua artem w dawkach 4ml dziennie + 3mll profito i fe wyniki wykazują No3-0 Po4-2ppm. Na szybie ponownie powraca pył. Wnoszę za tym że o dziwo u mnie rośliny albo coś pochłania ogromne ilości azotu. Ponownie wracam do soli w celu wyeliminowania pyłu i wyrównania parametrów. Zwiększam No3 z kalkulatora do dawki dziennej 4ppm
jeśli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można
No i stało się nieuniknione po bezskutecznej wielotygodniowej walce z sinicami nastał nowy ład...
nowy ale chyba za słabo wyprałem rosliny w kwasku i carbo bo widzę pierwsze objawy nawrotu zarazy,,,
Ty może coś z kranovitem masz nie bardzo bo dziwne te glony u ciebie. Zbadaj sobie dokładnie wodę z kranu bo może wodociągi zmieniają często parametry. Obstawiam, ze to woda jakaś nie bardzo Ok skoro tyle sie męczyłeś z glonami i nie było efektu...
to raczej nie wina kranówki bo mam inne mniejsze akwa i to z niego przeniosłem tą zarazę. Teraz w mniejszym wsyztsko jest ok bo szybko wyplewiłem sinice,a z większego za cholere nie chce odpuścić
jeśli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można
Po kilkumiesięcznej walce z sinicami akwa chyba wraca do zdrowia. Pomogła dopiero 5 tygodniowa kuracja Algen stopp spezial, połączona z mocną dodatkową filtracja wewnetrzną i 5 dniowym calkowitym zaciemnieniem w ostatni tydzień kuracji. Akwarium od tego czasu do dziś funkcjonuje bez co2 i na zredukowanym oświetleniu.
Rosliny ladnie oczyściły się z glonów a ja dalej leje ekstremalne dawki no3... Tak juz chyba musi w tym akwarium być...
Akwarium ok 2 miesiące temu przeszło restart. Miesiąc po restarcie zaczą się ponowny problem z sinicami i mocnym niedoborem NO3. Borykałem się z sinicami przez ten cały czas bez skutku. Dopiero podwójna kuracja Chemicleanem dała pożądany rezultat.
Obecnie akwarium ma się dobrze jednak ciągle borykam się z niedoborem Azotu. Dawkowałem po 20 a nawet 30ppm dziennie jednak to nie dawało zasłużonego rezultatu. Obecnie sypię już azot i potas(gdyż widać niedobory potasu) na oko, w proszku bo dawkowanie w płynie stało się męczące. Do tego dawkuję azotan magnezu mikro intermag i fe. Rośliny powoli odbijają, jednak cały czas nie mogę podnieść Azotu do wartości 20-30ppm, a sypać się jakiś wielkich ilości po prostu boję. Dodatkowo na roślinach pojawia się problem z zdeformowanymi stożkami wzrostu... też nie wiem czym to jest spowodowane, i nie mam już pomysłów o co chodzi z tym wiecznym brakiem NO3
jeśli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można
właśnie, że w kubłach mam tylko bibole ,ceramikę i watę z gąbką. Już rozpatrywałem chyba wszystkie przyczyny i problem po każdym restarcie ten sam. Ogólnie problem z sinicą dzięki chemiclean został tylko w pamięci, i oby na zawsze. Obecnie do akwa leję końskie dawki nawozów, głównie makro (azot i magnez) + sypie dziennie 0,5 łyżeczki potasu w proszku. I akwarium od razu zaczyna odżywać.
jeśli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można