Dziś się stała rzecz która z teorii jest mało prawdopodobna -wykluły się młode altumy, jednak najlepsze jest to w jakich warunkach.
Więc do rzeczy, w sobotę para altumów złożyła ikrę - robią to mniej więcej raz na trzy tygodnie. Pomyślałem sobie że zbrojniki są już zbyt napchane tą ich ikrą i tym razem zabiorę im smaczną kolację. Wyciąłem cały liść kryptokoryny na której się to wszystko odbyło i przeniosłem w wodzie z akwarium do kostki z krewetkami. Różnica parametrów znaczna - dodam że sama temperatura w ogólnym 27st w kostce 22st. liść umocowałem w miejscu gdzie był największy przepływ. Moja praca sprowadziła się tylko do usuwania spleśniałych jajeczek, których jakoś dużo nie było, oraz wyłączyłem chłodzenie.
Dziś przychodzę z pracy - patrzę a tu ikra pływa sobie pod liściem merdając płetwami. Narazie małe trzymają się kurczowo listka, nieliczne osobniki zapuszczają się dalej.
Nie wróżę im jakiegoś sukcesu, bo narazie nie mam warunków żeby je gdzieś przenieść i specjalnie je karmić. Zobaczymy czy uda im się przeżyć z krewetkami na samym pokarmie dla młodych krewetek. Jeśli pociągną z 2 tygodnie to pomyślę nad jakiejś bańce dla nich.
Postaram się odpalić aparat, bo próbowałem zrobić zdjęcie telefonem, ale nic nie widać.