coś pięknegoSkrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.
Zbiornik rozwojowy-Plitvice landscapes
Moderator: Administracja
W sumie wszystko to samo:
wymiary zbiornika sie nie zmienily
oswietlenie rowniez,czyli 6x54 na 360l okolo 150 umoli przy dnie (dla przypomnienia 100-120 umoli przy dnie to bardzo silne swiatlo,takze jeszcze nie wiem czy nie zejde do 100)
Filtracja w zasadzie ta sama
Najwieksza zmiana to podloze,po przeszlo 10 latach uzywania podlozy aktywnych,przyszedl czas na czysty zwir,bez zadnych podsypek czy jakis wspomagaczy,wiadomo od dawna,ze prowadzenie zbiornika na zwirze jest najtrudniejszym wyzwaniem i prowadzenie w takim wypadku holendra o bogatej roslinnosci jest nie lada wyczynem.
Przy prowadzeniu zbiornika na podlozach aktywnych,takie podloze czy to bedzie 2-4 letnie , zawsze pomaga,oczywiscie jak w kazdym podlozu trzeba dobierac,szukac...ale jest duzo latwiej.
Oczywiscie trzeba zadac sobie pytanie po co nam utrudniac sobie zycie i zakladac zbiornik na zwirze z tego typem aranzacji,w moim przypadku odpowiedz jest prosta...trzeba sprostac rowniez tym trudniejszym wyzwaniom...
Gdyz to nie jest tak jak potocznie mozna sie spotkac z twierdzeniem...na zwirku to sobie mozna pojechac bez klopotu,ustala sie daweczki i roslinnosc sama rosnie...zreszta Jaro taki zbiornik prowadzi przez tez kilka lat i sam wie,ze nie jest latwo.
wymiary zbiornika sie nie zmienily
oswietlenie rowniez,czyli 6x54 na 360l okolo 150 umoli przy dnie (dla przypomnienia 100-120 umoli przy dnie to bardzo silne swiatlo,takze jeszcze nie wiem czy nie zejde do 100)
Filtracja w zasadzie ta sama
Najwieksza zmiana to podloze,po przeszlo 10 latach uzywania podlozy aktywnych,przyszedl czas na czysty zwir,bez zadnych podsypek czy jakis wspomagaczy,wiadomo od dawna,ze prowadzenie zbiornika na zwirze jest najtrudniejszym wyzwaniem i prowadzenie w takim wypadku holendra o bogatej roslinnosci jest nie lada wyczynem.
Przy prowadzeniu zbiornika na podlozach aktywnych,takie podloze czy to bedzie 2-4 letnie , zawsze pomaga,oczywiscie jak w kazdym podlozu trzeba dobierac,szukac...ale jest duzo latwiej.
Oczywiscie trzeba zadac sobie pytanie po co nam utrudniac sobie zycie i zakladac zbiornik na zwirze z tego typem aranzacji,w moim przypadku odpowiedz jest prosta...trzeba sprostac rowniez tym trudniejszym wyzwaniom...
Gdyz to nie jest tak jak potocznie mozna sie spotkac z twierdzeniem...na zwirku to sobie mozna pojechac bez klopotu,ustala sie daweczki i roslinnosc sama rosnie...zreszta Jaro taki zbiornik prowadzi przez tez kilka lat i sam wie,ze nie jest latwo.
No nie wiem o co chodzi?marlowe pisze:No dobrze, jest czysty żwir, wiadomo o co chodzi, ale czy jest tu gdzieś macrandra? jest diplidis? Jeśli tak poproszę o zdjęcia? Belem też bym poprosił, bo ta co widze to jakas bieda, jakby ledwo co posadzona.
Dlaczego mam wracac do krzakow,ktore juz mialem x lat temu,przejadly mi sie i narazie wystarczy,zdjecia pokazywalem,nawet tutaj na forum gatunkow o ktorych wspominasz, na zwirze kika miesiecy temu...chyba wystarczy.
Co do belem jest w glebi po lewej stronie,te ze zblizen to sa inne gatunki syngonanthus.
Powtarzam to,ze komus sie nie udaje i jest tym faktem sfrustrowany, nie znaczy,ze u kogos ma byc podobnie.
Tak jak wspomnialem byloby,zbyt pieknie i zarazem nudno jakby wszystkim wychodzilo.
Z mojej strony nie ma nawet 1% złośliwości, do flustracji bardzo mi daleko, bo czerpię ogromna radość z kombinowania i brnięciu do celu, także jakby już mi się udało to zrobiłoby się mega nudno 
. Ok - Twój zbiornik, nic mi do tego, tak napisałem bo coś wspominałeś o trudnych gatunkach roślin, a tak na szybko patrząc tu ich nie widzę, jeszcze raz PEACE
. Ok - Twój zbiornik, nic mi do tego, tak napisałem bo coś wspominałeś o trudnych gatunkach roślin, a tak na szybko patrząc tu ich nie widzę, jeszcze raz PEACE marlowe pisze:Z mojej strony nie ma nawet 1% złośliwości, do flustracji bardzo mi daleko, bo czerpię ogromna radość z kombinowania i brnięciu do celu, także jakby już mi się udało to zrobiłoby się mega nudno
Tylko widzisz w moim zbiorniku ponad 90% stanowia rosliny takie ktorych nie kupisz w sklepie i na 100% nie miales z nimi do czynienia,tym bardziej na zwirze,wiec sugestiao tym czy dana roslina jest trudna czy nie...no coz...podziwiam
Przykladowa rotala red cross na jono rosla bezproblemowo a tutaj sprawia troche problemow,juz nie wspomne o kilku rzadszych roslin z gatunku syngonathus ktorych posiadam okolo 12.
Rozumiem,ze w jakims stopniu,mozesz miec...ujmijmy to wewnetrzne frustracje(chociaz sam jak piszesz daleko Ci do tego) z braku wybarwienia macrandry czy didka,co pozniej przekladasz na kazde zdjecie z internetu z czerwona czy bordowa macrandra,ze poniekad moze byc to jakies woodu.Tak jak pisalem,mialem,widzialem u innych takowe na zywo.
I tak jak wspomnialem,znam osoby ktore przykladowo na 6-cio letnim podlozu jono,powiedzmy z podstawowa wiedza prowadza bardzo ladnie kondycyjnie zbiornik z ladnie wybarwionymi roslinami.
Tak jak pisalem jest to poprostu dobranie odpowiednich stezen do kazdego zbiornika,co jest trudne ale nie niewykonalne,jesli testujesz juz osobno pierwiastki wzgledem wybarwienia to zacznij od Mn i Cu ale oczywiscie musza byc jeszcze w balansie z innymi i to jest trudniejsza opcja.
Dlatego tez czasem spodziwany skutek przynosi inne mikro w twoim zbiorniku ktore ma inne stezenia.
-
zulix
- Posty: 18907
- Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
- Imię: JAro
- Lokalizacja: Rzeszów
- Akwarium: ni ma
- Płeć:
- Wiek: 59
Hmmm. Traktuję je jako średnio trudne. Były nawet okresy, że nawóz "dobrał się sam" i rośliny rosły jak chwasty tj. nie musiałem nic kombinować.marlowe pisze:czy jest tu gdzieś macrandra? jest diplidis?
Trochę brakuje obecnie na forum OldMajka
- mojego guru w prowadzeniu akwariów na gołym żwirze. teraz jak mam takie gołe podłoże mógłbym popytać (cóż, trzeba będzie przestać się lenić i kiedyś poczytać jego starsze posty 
). Fajnie macek.g że się zabrałeś za to wyzwanie bo przy twoich roślinach to rzeczywiście nowa wiedza dot. ich egzystencji w takim akwarium
- oczywiście śledzę temat.Jaro wiesz jak to jest,juz za dawnych czasow,miedzyinnymi w przypadku Michala(oldmike) znajdzie sie kilka,kilkanascie osob ktorym trzeba nonstop cos udowadniac...to pozniej odechciewa sie juz pisania itp.
Sam doskonale wiesz jak prowadzi sie zbiornik na zwirze,ja sam doskonale wiem bo mam teraz porownanie,bo gdy prowadzilem takowy 15-20 lat temu byly to inne czasy,inne rosliny.
Ale trudnosc w prowadzeniu takiego zbiornika jest znaczna,i nie ma tutaj dyskusji.
Sam doskonale wiesz jak prowadzi sie zbiornik na zwirze,ja sam doskonale wiem bo mam teraz porownanie,bo gdy prowadzilem takowy 15-20 lat temu byly to inne czasy,inne rosliny.
Ale trudnosc w prowadzeniu takiego zbiornika jest znaczna,i nie ma tutaj dyskusji.
-
pawprz
- Posty: 2006
- Rejestracja: 24 mar 2015, 9:40
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Mielec/Wola Mielecka
- Akwarium: 112L, 20L, 20L
- Płeć:
- Wiek: 45
Obserwuje temat i w tym momencie mnie zaciekawiłeś bardzo bardzo. Oczywiście Mn jest potrzebny do buforowania rożnych pierwiastków, ale co z Cu. Wszędzie piszą że nadmiar miedzi w akwarium to śmierć obsady. Byłbym wdzięczny gdybyś rozwinął temat dawkowania Cu i jego wpływu na wybarwianie roślin.macek.g pisze: Tak jak pisalem jest to poprostu dobranie odpowiednich stezen do kazdego zbiornika,co jest trudne ale nie niewykonalne,jesli testujesz juz osobno pierwiastki wzgledem wybarwienia to zacznij od Mn i Cu ale oczywiscie musza byc jeszcze w balansie z innymi i to jest trudniejsza opcja.
Zauwaz ze niektore nawozy maja wiecej Cu niz przykladowo Zn,nikt nie kazuje ladowac nie widomo jakich stezeniach Cu,bo jest to bardzo toksyczny metal,ale wiekszosc przykladowo roznych preparatow antyglonowych jest opartych na miedzi...
Dlaczego w wybarwieniu,poniekad nie jest to moja teza,ale moze miec cos wspolnego.
Za wybarwianie roślin również odpowiada miedź. Bez miedzi będą chlorozy i zerowe wybarwienie. Może nawet nastąpić rozpad stożka.
Niedobór miedzi jest podobny do niedoboru Fe na młodych liściach.
Brak miedzi powoduje ciemnozielone zabarwienie dolnych liści (nadmiar azotu). I odwrotnie wysoka podaż azotu powoduje blokadę miedzi.
Ogolnie sam probowalem,rewelacyjnych efektow nie zauwazylem w danym czasie przy akurat moim nawozeniu w owym czasie.
Ale moze u kogos sie sprawdzi i pomoze.
Wiekszosc opiera sie na blokadach czy przyswajaniu danego pierwiastka w owym czasie w zbiorniku,a nie sama podaz,bo to czy wejdzie w rosline czy nie jest zalezna wlasnie od takiego systemu.
Dlaczego w wybarwieniu,poniekad nie jest to moja teza,ale moze miec cos wspolnego.
Za wybarwianie roślin również odpowiada miedź. Bez miedzi będą chlorozy i zerowe wybarwienie. Może nawet nastąpić rozpad stożka.
Niedobór miedzi jest podobny do niedoboru Fe na młodych liściach.
Brak miedzi powoduje ciemnozielone zabarwienie dolnych liści (nadmiar azotu). I odwrotnie wysoka podaż azotu powoduje blokadę miedzi.
Ogolnie sam probowalem,rewelacyjnych efektow nie zauwazylem w danym czasie przy akurat moim nawozeniu w owym czasie.
Ale moze u kogos sie sprawdzi i pomoze.
Wiekszosc opiera sie na blokadach czy przyswajaniu danego pierwiastka w owym czasie w zbiorniku,a nie sama podaz,bo to czy wejdzie w rosline czy nie jest zalezna wlasnie od takiego systemu.
A no widzisz i tak właśnie, trzeba trochę cie prowokować i ciągnąć za język żebyś cos powiedział Powiedziałeś i dzieki za to. Wystarczy.
Cała zabawa polega na szukaniu, kombinowaniu, balansowaniu, nie chce gotowca na talerzu bo to byłoby słabe i nie dawało satysfakcji, zresztą chyba nawet się nie da bo każdy zbiornik jest inny. Ale zawsze jakiś punkt do startu, do początku, do zaczęcia się przyda.
Widzisz Ty fascynowałeś się bordową macrandrą lata temu, ja teraz mam ten etap, trzeba mi wybaczyć.
Jaro z tą macrandrą czy didkiem to pewnie że średni trudne, mozna rzec łatwe w prowadzeniu, tylko mi chodzi o wygląd macrandry jaką macek.g na górze na zdjęciu zaprezentował, miałeś taką? bordową? nie tam jakies odcienie czerwieni, to byle co.
Macek.g jakie mikro stosujesz? firmowe? oddzielnie wszystko? Ja wiem że nie da sie polecic innemu akwaryście, bo każdy zbiornik inny i inne stężenia innych pierwiastków, ale takie Twoje ulubione? wyjściowe?
Powiedziałeś i dzieki za to. Wystarczy. Cała zabawa polega na szukaniu, kombinowaniu, balansowaniu, nie chce gotowca na talerzu bo to byłoby słabe i nie dawało satysfakcji, zresztą chyba nawet się nie da bo każdy zbiornik jest inny. Ale zawsze jakiś punkt do startu, do początku, do zaczęcia się przyda.
Widzisz Ty fascynowałeś się bordową macrandrą lata temu, ja teraz mam ten etap, trzeba mi wybaczyć.
Jaro z tą macrandrą czy didkiem to pewnie że średni trudne, mozna rzec łatwe w prowadzeniu, tylko mi chodzi o wygląd macrandry jaką macek.g na górze na zdjęciu zaprezentował, miałeś taką? bordową? nie tam jakies odcienie czerwieni, to byle co.
Macek.g jakie mikro stosujesz? firmowe? oddzielnie wszystko? Ja wiem że nie da sie polecic innemu akwaryście, bo każdy zbiornik inny i inne stężenia innych pierwiastków, ale takie Twoje ulubione? wyjściowe?
,dokoncze butelke.
