Witam,
Po poprzedniej aranżacji zostało wspomnienie. Poddawać się nie można, więc jest "przetrwalnik". Dlaczego tak brzydko na niego mówię? Ponieważ jakiejś koncepcji nie miałem na aranżację, gdyż restart był z przymusu a nie z chęci zrobienia nowego wystroju, a rośliny i zwierzęta gdzieś trzymać trzeba.
Tak więc przedstawiam mój "przetrwalnik"
Dane baniaczka:
Akwarium: 100x40x40 - 160 litrów
Oświetlenie:4x30W T8 - 10h/dobe 2x30W i 4x30W 8h
Podłoże: AquaArt AquaSubstrate II+ - na wierzch przyszło 6 litrów świeżego ASII+
CO2- jest
Filtracja: TertaTec EX700 - zasypany torfem, ceramiką + gąbki
Ogrzewanie: Grzałka Tetra 150W - temperatura 25-26 stopni
Nawożenie: PG classic, makro, ferro+
Dekoracje: Kamienie + korzenie
Rośliny: Mikrozorium: narrow, java fern, windelov; Mchy: taiwan ; Glossostigma,Hedyotis salzmannii, valisneria nana cryptokoryna i coś, co nie wiem jak się nazywa(to przy korzeniu z tyłu takie wysokie)
Zwierzaki: krewetki: amano, red cherry, babaulti; neony innesa, razbory klinowe, jarzeńce, razbory boreańskie; ślimaki neritinie natalensis
A zapomniałbym - akwarium zalane 10 września więc ma lekko ponad miesiąc ;D
Wiem, że jakość zdjęcia nie powala - wybaczcie to z braku czasu