[136] Pseudo-test niezróważonego akwarysty

[fitoro]

u mnie kiedyś w starym akwarium na sinice pomogło zaciemnienie na 3 dni. jak ręką odjął i co najważniejsze więcej się nie pojawiły

[kuba4410]

postanowiłem zainwestować w chemiclean.

Stosowałeś już? Zadziałało?

[amy]

Mirro, a to wszystko dlatego ze nie ma zasłonek

[Mirro]

Zmiana oświetlenie, zachwiania w NO3. Dawkujesz aldechyd?

Oświetlenie było co prawda zmienione na LED, ale po zmianie był restart. NO3 stoi drętwo na poziomie 5 max 10 ppm. Aldehydu nie stosuję. Problem nie jest świeży. Trwa już od ponad roku. Próbowałem różnych rozwiązań. Nawet zaciemnienie. Oczywiście padły rośliny. Sinice trochę przystopowało, ale oczywiście się odrodziły - moim zdaniem mało skuteczna metoda. Najczęściej walka kończyła się restartem, bo i tak już nie było czego ratować. Po restarcie zazwyczaj miesiąc i znów sinica łapała mimo nienagannej pielęgnacji akwarium. Wcześniej zawsze wszystko robiłem tak samo i sinice znałem tylko z opowiadań. Więc co było nie tak?

No nic. Dawka chemiclean-u już poszła we czwartek. Wcześniej (w poniedziałek) zrobiłem podmianę i ściągnąłem mechanicznie tyle sinic ile się dało. Jednak trochę ich zostało, bo wszystkiego i tak się nie da usunąć. Dziś (sobota) widać, że sinice jakby ustępują. Zostały jeszcze gdzieniegdzie. Zrobię podmianę i podam jeszcze jedną dawkę. Na razie nie chcę wydawać żadnych opinii, bo czas za krótki, a kuracja jeszcze nie zakończona. Za jakiś czas z pewnością podzielę się swoim doświadczeniem z tym specyfikiem.

Zaznaczam, że mimo problemu z sinicą, akwarium funkcjonuje wzorowo. Ryby w świetnej kondycji, wybarwione, ruchliwe, rośliny rosną mimo braku CO2, którego nie ma i raczej nie będzie.

[Mirro]

Co prawda nie minął zbyt długi czas, ale jak na razie chemiclean zadziałał perfekcyjnie. Ani śladu po sinicach Zobaczymy na jak długo.

[Darek]

Informacja pozytywna i nieśmiało proszę o foto zbiorniczka

[Mirro]

Akwarium chyba w końcu wygrało z sinicą na dobre. Oczywiście pomocny był w tym specyfik chemiclean. Poradził sobie świetnie. Mogę powiedzieć, że szkoda czasu i pieniędzy na inne próby, które i tak nie przynoszą 100% zadowolenia. Lepiej od razu zainwestować w chemiclean.

Akwarium zatem w najbliższym czasie przechodzić będzie renesans, gdyż już nie muszę się borykać z żadnym paskudztwem, a mogę się w końcu oddać kwintesencji akwarystki roślinnej czyli tworzeniu ogródka

I tak słówko o nawozach. Skończył mi się nawóz Tetra CO2 Plus. W skrócie mogę o nim powiedzieć, że działał Może nie było spektakularnych przyrostów, ale wydaje mi się, że działał. Rośliny rosły sobie powoli, ale za to ładne i zbite. Jednak kiedy rośliny się rozrosły, miałem wrażenie, że jednak czegoś brakuje. Nie chcę myśleć co by było, gdybym miał pełną bańkę roślin. Pewnie ta butelka starczyła by góra na miesiąc. Dlatego nawóz mógł bym polecić do niedużych akwariów o średnim oświetleniu. i maksymalnie średnim "zarośnięciem" zbiornika. Więcej o tym nawozie będę chciał napisać w oddzielnym wątku.

Poczekam jeszcze jakiś czas, żeby zobaczyć jak rośliny będą rosły pozbawione Tetra CO2 Plus. Później zacznę podawać ocet.

Ogólnie akwarium nie jest jakoś rygorystycznie nawożone. Cały czas leję Tetra Planta Min, którego mi jeszcze trochę zostało i rośliny rosną ładne.

NO3 utrzymuje się na poziomie ok. 15ppm, K - niecałe ppm, a PO4 jest bardzo mało - ok. 0,05ppm. Fe ciężko mi powiedzieć, bo chyba test mi się zepsuł. Muszę go przetestować

Jako że szkodnik-sinica już zniknął postanowiłem dokupić rośliny. Kupiłem rośliny z in vitro z tych uznawanych za bardziej wymagające, aby samemu na własnym akwarium się przekonać czy da się je uprawiać bez CO2. Póki co wiem, że Rotalę indica, Limnophila aquatica, Hydrocotyle sp. 'japan' i Ludwigia natan, to rośliny, które nie wymagają CO2. Zastanawia mnie kondycja Hemianthus micranthemoides, który coś słabo sobie radzi. Nie wiem czy jest to efekt posadzenia go z boku akwarium czy może jego kondycja podupadłe podczas ataku sinic. Może teraz pokaże "na co go stać" Dokupiłem też dużego heńka z in vitro i posadziłem w bardziej oświetlonej części zbiornika. Zobaczymy czy da sobie radę.
Z in vitro dokupiłem też Rotala macrandra, Hottonia inflata oraz Echinodorus tenellus. Nie minął jeszcze nawet tydzień od posadzenia, to też na razie nie ma co za bardzo oglądać, ale zamieszczam fotkę tak na pamiątkę

[Darek]

Dobra wiadomość, warto jeszcze mieć oko przez kilka dni na zbiornik aby być pewnym na 100% że już po wszystkim i oby tak było

zamieszczam fotkę tak na pamiątkę

Pamiątka bardzo ładna i oby tak dalej

[Mirro]

Minął kolejny tydzień. Sinic brak Glonów też nie ma. Jedynie te, które obrastają korzenie. Nie wiem czy nie usunę korzeni, albo nie zredukuję ich ilości, bo mi miejsca na rośliny brakuje.

Dziś podmianka i testy wody, które wypadły raczej w pożądku
kH - 9
pH - 7,6
NO3 - 8ppm
PO4 - 0,1ppm
K - 5ppm
Fe - 0,1ppm
Trzeba będzie trochę podciągnąć potas.

Niestety blaszki nowych liści są blade. Widać to szczególnie na Rotali Indica i Ludwigii natan. Jednak ich rozmiar jest ok. Wydaje mi się, że to może być brak węgla tudzież potasu.

Niestety skończył się węgiel w postaci Tetra CO2 Plus, więc trzeba będzie znaleźć inny substytut. Już zakupiłem ocet spirytusowy 10%, więc będę miał okazję zaobserwować jak Tetra CO2 Plus wypadnie w konfrontacji z octem.
Zacznę grzecznie czyli przez pierwszy tydzień 1ml octu dziennie. kH wysokie, więc bufor jest.

A z roślin in vitro posadzonych w tamtym tygodniu Hottonia inflata zaczęła pięknie rosnąć Hemianthus micranthemoides też piszcza nowe liście. Rotala macrandra trochę kaprysi, ale nowe liście ma. Ciekawe czy da się hodować bardziej wymagające rośliny pod LED-ami i bez pompowania CO2. Przekonamy się już wkrótce

[XerX]

Mirro, korzonki są ładne

[Mirro]

Usunąłem trochę korzeni, żeby mieć miejsce na rośliny.
Wygląda to teraz tak:


Niestety Tonina od Przemka u mnie nie pociągnie. Nie wygląda za dobrze, ale póki się nie rozpuścił, to jej nie wyciągnę.


No i nieszczęsna Rotala macrandra, która w ogóle nie wygląda jak macrandra. Najchętniej to podzielił bym się z kimś, kto ma warunki do wzrostu tej rośliny, żeby potwierdził czy to macrandra, bo ja szczerze w to wątpię. Kupiłem ją z in vitro jako centymetrowe sadzonki. Urosło coś takiego:


No i mój ostatni nabytek. Przywitajcie się z Bernardem

[dawo]

Ładniutkie a w szczególności 1 fotka mi się bardzo podoba.

[przemotbg-p1]

Mirku bańka super też się zastanawiam żeby pójść w ta stronę.

Nie wygląda za dobrze, ale póki się nie rozpuścił, to jej nie wyciągnę.

Nie ruszaj aż faktycznie będzie widać że nic z niej nie będzie. u mnie pierwsze sadzonki zmarniały do zera ale jak ruszyły to ruszyły.

[nazer]

Daj toninie spokój , ona bardzo ciężko się aklimatyzuje. Jak od szczytów będzie zaczynać rosnąć bądź wpuszczać boczne pędy to powinno być ok

[XerX]

Przywitajcie się z Bernardem

Witamy Cie Bernardzie
Bardzo ładnie Mirku