Akwarium chyba w końcu wygrało z sinicą na dobre. Oczywiście pomocny był w tym specyfik chemiclean. Poradził sobie świetnie. Mogę powiedzieć, że szkoda czasu i pieniędzy na inne próby, które i tak nie przynoszą 100% zadowolenia. Lepiej od razu zainwestować w chemiclean.
Akwarium zatem w najbliższym czasie przechodzić będzie renesans, gdyż już nie muszę się borykać z żadnym paskudztwem, a mogę się w końcu oddać kwintesencji akwarystki roślinnej czyli tworzeniu ogródka
I tak słówko o nawozach. Skończył mi się nawóz
Tetra CO2 Plus. W skrócie mogę o nim powiedzieć, że działał
Może nie było spektakularnych przyrostów, ale wydaje mi się, że działał. Rośliny rosły sobie powoli, ale za to ładne i zbite. Jednak kiedy rośliny się rozrosły, miałem wrażenie, że jednak czegoś brakuje. Nie chcę myśleć co by było, gdybym miał pełną bańkę roślin. Pewnie ta butelka starczyła by góra na miesiąc. Dlatego nawóz mógł bym polecić do niedużych akwariów o średnim oświetleniu. i maksymalnie średnim "zarośnięciem" zbiornika. Więcej o tym nawozie będę chciał napisać w oddzielnym wątku.
Poczekam jeszcze jakiś czas, żeby zobaczyć jak rośliny będą rosły pozbawione Tetra CO2 Plus. Później zacznę podawać ocet.
Ogólnie akwarium nie jest jakoś rygorystycznie nawożone. Cały czas leję Tetra Planta Min, którego mi jeszcze trochę zostało i rośliny rosną ładne.
NO3 utrzymuje się na poziomie ok. 15ppm, K - niecałe ppm, a PO4 jest bardzo mało - ok. 0,05ppm. Fe ciężko mi powiedzieć, bo chyba test mi się zepsuł. Muszę go przetestować
Jako że szkodnik-sinica już zniknął postanowiłem dokupić rośliny. Kupiłem rośliny z in vitro z tych uznawanych za bardziej wymagające, aby samemu na własnym akwarium się przekonać czy da się je uprawiać bez CO2. Póki co wiem, że Rotalę indica, Limnophila aquatica, Hydrocotyle sp. 'japan' i Ludwigia natan, to rośliny, które nie wymagają CO2. Zastanawia mnie kondycja Hemianthus micranthemoides, który coś słabo sobie radzi. Nie wiem czy jest to efekt posadzenia go z boku akwarium czy może jego kondycja podupadłe podczas ataku sinic. Może teraz pokaże "na co go stać"
Dokupiłem też dużego heńka z in vitro i posadziłem w bardziej oświetlonej części zbiornika. Zobaczymy czy da sobie radę.
Z in vitro dokupiłem też Rotala macrandra, Hottonia inflata oraz Echinodorus tenellus. Nie minął jeszcze nawet tydzień od posadzenia, to też na razie nie ma co za bardzo oglądać, ale zamieszczam fotkę tak na pamiątkę