pawprz pisze:Musze ci macandre wysłąć bo te trzy gałązki słabo wyglądają
Jest 5czy 6. Niedługo będzie 12:D
Dzisiaj akcja podmiany wody. Przy wyłączeniu filtra, g... nie chciało się uruchomić. Już był plan zakupu nowego. Ale zajrzałem do wirnika i go oczyscilem, przeplukalem media i chinczyk śmiga jak nowy. Tylko dalej głośny skubaniec.
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.
mazmaciek pisze:trzeba czytać instrukcje
miałem kilka filtrów i we wszystkich pisało o okresowych, najczęściej comiesięcznych czyszczeniach pompek
Ja tego g... nie tykalem ponad rok. Wystarczylo go wyłączyć i potrafił cieknac. Jak był zasyfiony to ciszej pracował. Teraz znów głośno. Jak za nowości.
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.
Duchu albo mi się wydaje albo wypalenie jakieś. Dwa przed ostatnie zdjęcia mistrzostwo świata tutaj już jakby brak czasu. Myślę że po wakacjach będzie lepiej co nie znaczy że jest żle, ale mój druhu wiem że stać cię na więcej
mazmaciek pisze:widzę że masz podobne problemy z ludwigią repens jak ja.
może ktoś wie czego jej brakuje??
wierzchołki gniją i zamierają
Tylko to nie ludwigia repens, a mini red. Z braku chęci i czasu na przycinki się wyciągnęła do powierzchni. Wiec stara część jest marna ale licze ze odbije. A szczyty posadzone po prawej stronie.
Akwarium było zarośnięte i strefy niedoswietlone. Fota po 24h po cięciu. Wiec efekt jest jaki jest.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2018, 21:26 przez duch amazonski, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojtekxxx9 pisze:Mini po dorośnięcia do tafli nie powinna marnieć. Też ja tak puszczałem i nie było problemu z kolorem.
Nie zmarniala calkiem. 2/3 części jest piękne i przesadzone i juz babluje. Sam dół 1/3 był niedoswietlony więc kolor mniej soczysty i trochę zielenic na listkach. Lodyzki są zdrowe więc spokojnie puszcza nowe pędy. A wtedy wywale mniej okazała części rosliny. Nie chce mi się wkolko co post tego samego pisać. Tyle w temacie .
Przez chwilę miałem coś takiego. Całe 15l. Było ale się zmylo.
Zgodnie ze słowami piosenki: Nic nie może przecież wiecznie trwać, co przysłał ktoś, trzeba będzie stracić...
duch amazonski pisze:Przez chwilę miałem coś takiego. Całe 15l. Było ale się zmylo.
Zgodnie ze słowami piosenki: Nic nie może przecież wiecznie trwać, co przysłał ktoś, trzeba będzie stracić...