Witam.
Po prawie rocznej przerwie spowodowanej rozszczelnieniem poprzedniego baniaczka, nadeszła w końcu ta chwila, i założyłem ponownie nowe akwarium.
Szkło: 90x45x45 gr 10mm, przednia szyba OW
Filtracja: EHEIM professionel 3 2073
Oświetlenie: belka 4*T5 24W Sylvania grolux, Sylvania aquastar, Philips 965, Osram 965
CO2: butla 1,5kg
Podłoże: CAL green base xr, CAL black earth, żwirek płukany 2mm
Nawożenie: CAL chrome, CAL schine
Flora:
- eleocharis parvula
- staurogyne repens
- microsorum pteropus trident
- ranunculus inundatus
- hygrophila pinnatifida
- alternanthera reineckii 'mini'
- pogostemon oktopus
- rotala macrandra green
- rotala rotundifolia
- wgłębka
- strzałka niska
- anubias nana mini
Fauna:
- skalar
- tęczanki neonowe
- neony czerwone
- otoski
A teraz pora na zdjęcia
Przed zalaniem:
Zaraz po zalaniu:
Dzień pierwszy:
Moje spostrzeżenia:
Wcześniej miałem doświadczenia z podłożem ADA Amazonia I, II, New, teraz użyłem w swoim akwarium podłoża CAL Aqua Labs. Po zalaniu akwarium woda kryształ, nawet zruszenie podłoża nie brudzi wody. W przypadku ADY zawsze na początku woda była mętna.
Jednak jak widać na zdjęciu z 1 dnia, woda zrobiła się mleczna, mam wysokie stężenie NO2. Ale przypuszczam, że nie jest to bezpośrednia przyczyna podłoża, lecz problem braku bakterii nitryfikacyjnych. Jak na razie wykonałem jedną podmianę wody, dodatkowo wlałem ok 10 litrów wody z dojrzałego zbiornika i sytuacja zaczyna się poprawiać.