Zbliża się rok jak baniak został postawiony na podłożu aktywnym MasterSoil Normal.
Nawożenie nawozem od Mariana-MasterLine Golden. Bez jednego miesiąca również blisko rok.
Co mogę napisać po takim czasie. Uważam, że lepiej zrobić nie mogłem. Była chwila, gdzie wszedł mi glon zielony, taka wata, glut. Ale udało się go pokonać. Dzięki gotowym nawozom jak i przyzwoite podłoże, zbiornik nie wymaga dużych nakładów pracy. Nie ma testów, kombinowania z parametrami.
Od tego czasu zbiornik prowadzi się bez problemów. Co prawda jest parę rzeczy do poprawienia czyli jakość niektórych gatunków roślin, które są w baniaku. Muszę sobie porobić porządki z excelu z resztą roślin i zdjęć. Mam spisane, ale nie wszystkie nazwy pamiętam.
W zbiorniku wykorzystuje to co Marian oferuje, MasterLine Purity, MasterLine Root Caps-aplikowane po ok 9 miesiącach od startu i powinno to wystarczyć na około 4-5miesięcy, pomimo co2 podaje również Masterline Carbo-czy to coś daje? Gorzej nie jest
.
Poprawy również wymaga układ roślin, nie jest do końca to co chciałem osiągnąć, ale mi jest szkoda wywalać niektóre gatunki. Może te najmniej wymagające, ale to spowoduje chęć zakupów nowych rzadkich roślin i kółko się zamknie.
W tygodniu znów wzbogaciłem się o nowy gatunek Bacopa Salzmannii Purple.
Czy kolejny raz bym tak zrobił? Oczywiście. Nie wyobrażam sobie prowadzenia zbiornika roślinnego w inny sposób nawet zapomniałem to wszystko co dotyczy składników i co za co odpowiedzialne-totalne lenistwo. Kiedyś miałem baniak na piachu, nawożenie solami, testy kombinacje różne. Szkoda mi czasu na takie rzeczy, a jego mam wbrew pozorom coraz mniej.
A tak to wygląda na wczoraj.
I kolejny spam.
https://www.youtube.com/watch?v=AFWKqtOCnYY