Moderator: Administracja
w tym rzecz że warunki w naturze nie przewiduja pata mini ani innego filtra a bojowniki zyja w wodzie do której zastanawiałbyś sie dłuższą chwile czy włożyć tam reke.Matematyk pisze:Akwarysta dąży do tego,by warunki były jak najbliższe tym w naturze i aby jego podopieczni czuli się jak w domu.
sorry ale jakie twoim zdaniem są dobre warunki ???? jeśli w przytoczonym przykładzie bez ingerencji praktycznie żadnej krewetki się namnożyły do populacji ponad 100szt wspomniałem że niemożliwym jest je policzyć szacunkowo tam siedziało 200-400szt a roślinność bujnie zarosła akwarium i taki stan rzeczy się utrzymywał latami to jest ewidentnie klasyczny przykład doskonale funkcjonującego zbiornika , sorry ale jeśli to nie były dobre warunki to ja sie boje na serio co by tam się działo gdyby były "dobre" btw skonfrontuj to z tematami typu "szpital" na forach krewetkowych gdzie akwaria wychuchane i wypieszczone za nie małe pieniądze tej samej pojemności z filtrami i innymi szmerami-bajerami gdzie krewetki sa dopieszczane markowym pokarmem parametry książkowe a jednak , krewetki zdychają a o rozmnażaniu nie ma nawet cienia nadziei pomarzyć .Matematyk pisze:rosły rośliny i krewetki "żyły" to wcale nie oznacza ,że coś funkcjonuje.
To,że zwierzę ,żyje i się nawet się rozmnaża wcale nie oznacza,że warunki ,są dobre.
Matematyk pisze:O dyskusja super !
Widać forum żyje,popiszę ...
. Chyba się nieco pogubiłeś bo raz się cieszysz że jest dyskusja a za chwile masz pretensje że z tobą ktoś dyskutuje.Matematyk pisze:Proponuje przeczytać pierwszy watek w tym temacie i do tego się ustosunkować zamiast kontrować moje wypowiedzii.