Moderator: Administracja
Oj pasuje, pasuje. Tylko mi go trochę szkoda. Ale z drugiej strony jak nie przytnę, to mi padniedaquid pisze: Pasuje małego heńka przyciąć
-donio- pisze:Uwielbiam tego typu akwaria, są takie nudne
Zanim taki urósł, to mnie powkurzał trochę. Przyjmował się chyba przez miesiąc. Był bez przerwy wyrywany przez krewetki. Traciłem już cierpliwość. Ale sukcesywnie dwa razy dziennie wtykałem go pęsetą w podłoże. W końcu się zakorzenił na dobre. Z początku, po około miesiącu zaczął coś tam nowego wypuszczać. Po dwóch miesiącach już był widać, że coś urósł, a później to już lawinowo, tak, że nawet nie zwróciłem uwagi kiedy już miałem dywanik.krzysiekb4 pisze:mały heniek robi duuuużą robotę
Glonek trafił do bańki dość późno. Także heniek już był zakorzeniony.Cichy pisze:Aż dziw, że zbrojnik Ci go nie powyrywał
Mocne odsłonięcie skałek nie jest tu wskazane. Aranżacja nie ma ich ukazywać. Są one "wypełniaczem i muszą być mocnej zarośnięte. Zamysłem początkowym było stworzenie akwarium w stylu naturalnym a nie iwagumi. Wyeksponowanie skałek oraz roślin na trzecim planie skutkowało by zaburzeniem harmonii, bo nie wiadomo by było na czym się skupić.Darek pisze:na początku troszkę brakowało mi widoku skał które są zasłonięte roślinnością ale po wpatrzeniu się dłużej na aranż wywnioskowałem że jest wszystko stonowane i każdy detal dopracowany aby się za bardzo nie wychylał i nie skupiał na sobie uwagi.
Pewnie trzeba będzie w końcu obskubać trochę ten mech. Ale skałek do końca nie odkryję. Bo tak jak już pisałem wyżej, założeniem początkowym było stworzenie kompozycji naturalnej a nie iwagumi. Skałki pozostaną częściowo zasłonięte.cherry_ukasz pisze:Wg mnie zepsułeś totalnie prawą stronę. Kamienie, które zostały zasłonięte przez mech totalnie zburzyły harmonię. weź trochę przerwij ten mech by kompozycja znów nabrała uroku.
Był mały - jest duży i on pewnie pójdzie pod siekieręcherry_ukasz pisze:Pogestemon podobnie - rozrósł się na pierwszym planie aż za bardzo. Wyskub go trochę.
A tak zapytam przewrotnie. Jak byś uformował rośliny, żeby tworzyły literkę "A" Fala będzie. Nigdzie nie napisałem, że to koniec. Choć ku końcowi się ma. A jak pójdę na urlop (o ilę do takowego dopracuję ), to pobawię się w korzenie. Stęskniłem się już trochę za nimi.cherry_ukasz pisze:No i ostatnie - trzeci plan. Jakiś taki postrzępiony....ni to litera "V", ni "U", ani "A"...ani nawet fala. Weź to uformuj w jakąś falę - będzie wg mnie najbardziej adekwatnie do zamiaru.