pawprz pisze:Nie jest grubsze jest takie samo ma tylko inny kolor i powiem ci że widać lepiej
Z tego co kiedyś się informowałem w akwariach OW tej samej wielkości szyby są o 2-3 mm grubsze. Więc mogą bardziej zniekształcać obraz. Sprawdziłem teraz - widzę że można kupić też baniaki z tą samą grubością... Czyżby nauczyli się robić tak samo wytrzymałe szkło bez domieszki żelaza?
Chciałbym po prostu lepsze zdjęcia niż to:
z którego wycinek daje taki efekt:
Oczywiście bez przeławiania ryb do specjalnego mniejszego baniaka...
Właściwie robiłem każdym posiadanym (głównie DFA100/2,8 MacroWR i DA*200/2,8SDM) , nawet starym FA28-70/4 - i różnic wynikających z jakości optyki z powodu grubości szyb zwyczajnie nie widać . Fakt że szkiełka są dość fajne , nawet analogowy 28-70 do kiepskich nie należy. Tyle że woda i szkło zabierają "ostrość"...
Jeśli chodzi o szkło OW to jest bardziej podatne na zarysowania, przynajmniej to co ja mam. Nie darłem szczególnie jakoś, a rys mam dość sporo w tym aspekcie jest nieporównywalne do zwykłego float. Lecz jeśli chodzi o widoczność to porównania nie ma, OW zdecydowanie wygrywa.
Także jeśli się zdecydujesz to przy czyszczeniu szyb musisz mieć z tyłu głowy, że trochę inaczej trzeba do tego szkła podchodzić. Ja tej wiedzy nie miałem i teraz oglądam ryby między rysami.
kasztan pisze: jest bardziej podatne na zarysowania
Dobrze że zwróciłeś mi na to uwagę - ja uważam przy czyszczeniu a i to po 7 latach mam sporo rys... będę musiał temat przemyśleć...
.
Nie jest bardziej ani mniej podatne jak float. Wszystkie czysciki, te na magnesie to już masakra dla szyb. Gąbki kuchenne tez rysują (tym g. porysowalem lakier na samochodzie, jakbym się uparł to go zdzieram do podkladu) . Teraz czyszcze karta plastikowa.
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.
duch amazonski pisze:Nie jest bardziej ani mniej podatne jak float
Moje szkła są, mówie to z doświadczenia, a nie tak żeby sobie coś napisać. W pięćsetce mam boki i przód OW tył float i takie samo czyszczenie szyb na jednym jest widoczne na drugim nie. Kostkę mam całą OW i nauczony doświadczeniem czyszczę delikatnie, a i tam jakieś tam ryski się pojawiły.
Z nowszysch wiadomości - cóż baniak żył swoim życiem - dosłownie bezobsługowo - jeśli nie liczyć podmianki 10 litrów wody raz na 2 tygodnie i karmienia co 2 dni... Jednak barwniaki strasznie kopią i brudzą , a przy tym zżerają co ładniejsze rośliny - ludwigię czerwoną mini całkiem wyżarły , podobny los spotkał wszystkie rotale... Zatem miarka się przebrała i urocze rybki dostały wczoraj wypowiedzenie ...
dokupiłem ludwigię i nesea - i od razu zrobiło się przyjemnie, Do tego dołożyłem ledówkę roślinną 10W i niech rosną...