[1480L-w obiegu] Big Blue

[gieniorek]

... jutro wieczorkiem ma być u mnie szkło oj będzie się działo, byleby przyjechało w 1 kawałku. Panowie szykujcie się

[cherry_ukasz]

Grześku zwarty i gotowy - byleby auto chciało odpalić...

[Zenonzlasu]

Jakby nie dojechało, to zalej stelaż, zawsze to do przodu

[MST]

No to coś się zaczyna dziać.
Ja w przyszłym tygodniu będę luźniejszy to postaram się przyjechać podglądać RIFscapera forumowego w pracy - może moje dwie lewe ręce się na coś zdadzą...o ile nie masz nic przeciwko.

[Darek]

może moje dwie lewe ręce się na coś zdadzą...o ile nie masz nic przeciwko.

Spoko, będzie miał kto po piwo ganiać
gieniorek, Krew mnie zalewa, bo fotek nie ma Zaglądam tu i zaglądam, już mi się scroll w myszce zgrzał

[Zenonzlasu]

[Bartosss]

[crusta]

Zenonzlasu, no jestes miSZczem

Ninja kotokrad....

A tak poza tym to faktycznie gieniorek się znęca nad nami, bo ja nawet laik w dziedzinie morszczaków i olewacz wszelkich słonych tematów śledze ten wątek i może scroll mi sie nie przegrzewa, ale wynika to z tego ze nie używam myszki pewnie, no ale prawde oddajmi i powiedzmy sobie szczerze, jeszcze troche i od jeźdzenia palcem w te.... i na zad.... mi się dziura w Touchpadzie zrobi no i kto wtedy mi nowego lapka kupi.

[Dżoena]

Zenonzlasu, jestem Twoim fanem

[urquel]

jakby nie było to opszerna relacja za zakładania akwariumna jklatke nastapi ajk gjenek naprawi ostrośc....

[Dżoena]

urquel, widzę, że baniak ... hmmm.... stoi. I chyba oblany nawet jest

[crusta]

Oj chyba nawet "zalany"

[urquel]

A tak bardziej serio to coś w temacie się ruszyło. Jak dla mnie szkło olbrzymie i w ogóle. Ale wracając do tematu to akwa przyjechało w znakomitych warunkach bo miało peugeota busa do swojej dyspozycji. Ale żeby nie było kolorowo to panowie kurierzy nie dali zajechać pod sam stelaż więc schody zaczęły się już na podejściu do klatki Gienka. Udało nam się wnieść sumpa do domku:

Po tej akcji trwała zacięta walka słowna jak wnieść akwa 5x cięższe w tej samej grupie osobowej :
Tak jak podejrzewacie udało nam si e wnieść szkiełko na parter przy znaczącej pomocy sąsiada Gienka oraz brata Artura. Szkiełko już trafiło do salonuuuuu..... a tu Ukasz wewnątrz:
I rak troszeczkę czasu minęło, kilka przymiarek co do usytuowania skał oraz zachowania proporcji:


I tak ekipa zabrała się do obklejania "ściennej" ścianki akwarium:
Mniejsza o to, że jedna szyba jest już oklejona ale panowie pracowali w pocie czoła i nie tylko czoła to zeszło nam jakieś pół godzinki z obklejeniem jednej szybki. no i praca poszła dalej:



Rysiek mówi, że jest dobrze:

A panowie przy okazji pokazują swoje zniesmaczenie odpisanie Acta:

I tak by to zleciało do wstawienia szkiełka na stelaż I(jeszcze mnie plecy bolą[Gienek coś ta, sobie tnie:p]:

I to jusz prawie koniec na dziś ale mina Basi:

i tak na koniec mała retrpspekcja:






No i co??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Chcecie więcej????????????????
No sory czwartek się skończył i tyle na dziś... A co będzie dalej to już a nie długo...

[gieniorek]

witam wszystkich w mroźny poranek....
Jak widać zdjęcia są Jest też i baniak. Na wstępie chciałem oficjalnie i bez ceregieli podziękować wczorajszej ekipie bez której nie dałbym sobie rady. A więc (kolejność oczywiście przypadkowa ) wielkie dzięki dla Krzycha, Łukasza, Artura, jego brata, i mojego sąsiada Pelutka - Panowie chapeau bas Oczywiście w tym miejscu chciałem również podziękować swojej małżonce za wyrozumiałość. Tyle części oficjalnej
Teraz konkrety: Jak pisał Krzychu baniaki profesjonalnie zabezpieczone dotarły do mnie w całości, ale ich wielkość nawet i sumpa wprawiły nas w małe zakłopotanie .
Na następny tydzień czeka mnie orurowanie systemu, zamontowanie stempla no i testowe zalewanie systemu.
CDN...

[cherry_ukasz]

Nooo muszę powiedzieć, że ten baniak to....kawał szklanej wanny Na zalewanie baniaka wybieram się w kąpielówkach i z maską do nurkowania

Grzechu, stemplujcie piwnice, róbcie hydraulike i zalewajmy, bo szkoda żeby szkło schło