Czasami się niestety tak zdarza, szczegolnie jak sie ma do czynienia z pseudohodowlą której nigdy nikt nie widział, skupować po to żeby sprzedać to każdy potrafi.
Oczywiście wtopy się każdemu trafiają uznanym wielkim hodowlą także ale to są raczej wypadki przy pracy a nie świadome narażenie klienta na straty.
Szczególnie jak się bierze krewetki na wysyłkę to trzeba uważać chociażby na warunki atmosferyczne teraz, przez palce trzeba brać zapewnienia sprzedawców
ja się właśnie na to teraz naciałem, zaufałem zbyt bardzo.
Sam wysyłałem przed świętami paczkę do Anglii, podróż trwała 60h, temp. przy otwarciu paczki 20 stopni
No ale wracając do spraw przyziemnych to kilka nowych gatunków dochodzi znowu