Piękne
Ale przy jednym zdjęciu parsknęłam śmiechem, bo rysunek na krewetce absurdalnie skojarzył mi się z kreskówkowym Świętym Mikołajem (chyba po %, bo buźka jakaś taka czerwona, a może mroźna zima była
):
Dwie małe białe plamki - wąsy, poniżej usta a jeszcze niżej broda, nad wąsami małe oczka (czarne kropki) i reszta buźki, nawet z białą "grzywką"
Oj, wyobraźnia dziś pracuje