Przekopałem temat od deski do deski, siedze w robocie a niestety ciagle pada (tyle dobrego że nie snieg)
Krewetki śliczniutkie, a historia dolinki i czerwonego robaka poprostu mnie powala
Gratulacje sliczne baniaki
Ostatnio mnie również odwaliło na punkcie krewetek, mam nadzieje ze wystarczy mi zapału
Pozdrawiam