Witam
Oto moje nowe dziecko, a mianowicie domek dla krewetek (nie wiem jeszcze dokładnie jakich
) Stylizowane na iwagumi oczywiście nie jest to typowe iwagumi bo wiele zasad złamałem i wtrąciłem swoje 3 grosze (jednym słowem stworzyłem swoją wersje szczytów gór), a co z tego wyszło to oceńcie sami.
Akwarium: 40x25x30 - 30 litrów
Filtr: kaskada HBL-301 (wspieramy chińską gospodarke
+ odrobina węgla z filtra z ogólnego)
Ogrzewanie: na razie zwykła stara grzałka no name 10W
Nawożenie: na razie brak i prawdopodobnie tego się będę trzymał
Oświetlenie: Świetlówka kompaktowa 15W 6500K
Podłoże: na dnie pozostałości starego ASII, a na to żwirek kwarcowy,
Dekoracje: Kamienie gnejsowe i jakies tam jeszcze
Flora: Microzorum Windelov i Narrow, Kryptokoryna, Mchy Tajwan i Jawa i wgłębka.
Fauna: jedna krewetka babaulti która zaplątała sie z mchem
Docelowo jarzeńce albo bystrzyki karliki oraz kilka neonów czerwonych z ogólnego bo mam tam i inesy i czerwone wymieszane, albo jak będzie pieniądz to simulansy zakupie
Przed zalaniem i posadzeniem roślin:
Dzień po zalaniu (całą noc woda była filtrowana filtrem z ogólnego akwarium a w ogólnym wode filtrował filterek z tego (takie małe fiku-miku żeby ograniczyć ilośc problemów w najbliższej przyszłości:P )
Zapraszam do komentowania oraz uwag pozytywnych i negatywnych