Przyszła kolej i na mnie i się zarobaczyłem
Akwarium wystartowało 12.01.2017r. docelowo jest szykowane pod crystale i miało być jednogatunkowe, jednak korzystając z okazji wpuściłem kilka red cherry i pewnie już tam zostaną. Pewnie dostanę lekką burę od estetów, szczególnie za 2 rodzaje korzeni, ale mnie się widzą. Jaśniejszy spełnia funkcję podstawy dla mchów, drugi ciemniejszy ma mnóstwo kanalików, zakamarków tworzących schronienie dla robali. Zalane wodą RO 30 litrów, reszta kranówka.
Troszkę danych :
Akawarium: 35x35x40h, szyby optiwhite, szybka nakrywkowa i własnoręcznie wklejane płaskowniki pod hamburga
Filtracja: Filtr hamburski napędzany pomką aquael circulator 500, gąbka o gęstości 45PPI
Podłoże: Benibachi black soil normal
Ozdoby: 2 korzenie, jakaś leszczyna, łupka kokosa
Oświetlenie: Lampka aquael leddy
Flora: 3 rodzaje mchów, didek, blyxa, anubias nana, rotala walichi, eriocaulon setaceum, jakaś bucka (wszystko postaram się dokładniej opisać w wolnej chwili)
Fauna: ok. 20x krewetek red cherry, 2x ślimak Vittina Semiconica, 2x ślimak Clithon Corona 2x ślimak Neritina Natalensis Sp. Zebra, dojda jeszcze krewetki crystal red
Parametry wody: jeszcze nie zmierzone, czekam aż trochę dojrzeje
Parametry zmierzone w dniu 26.01.2017r.
NO3 - 1
NO2 - 0,1
KH - 2
GH - 6
PH - 6,8
NH3/NH4 Amoniak - 0,05
Zdjęcie mam tylko jedno zaraz po zalaniu, Postaram się coś pstryknąć
Z pierwszych problemów to zaczął trochę pleśnieć jasny korzeń, dlatego wpuściłem ślimaki, i wężyk z wylotu filtra z przeźroczystego zmienił kolor na białawy i jest pokryty jakimś śluzem/czymś śliskim, będzie trzeba go pewnie wymienić na jakiś inny.