Do admin, zebrałem się do napisania howto manuala zakładania zbiornika malawi. Prosze przenieść lub zrobić z tym co potrzeba.
Na wstępnie zachęcam wszystkich akwarystów rośliniaków z podforaka do spróbowania właśnie tej formy akwarystyki. Ja spróbowałem i sie zafascynowałem.
Malawi to jezioro w południowej części Afryki, charakteryzuje się bardzo zasadowym odczynem wody oraz najbardziej różnorodna kolorystycznie ilością ryb.
Krajobraz panujący w jeziorze to przede wszystkim duże kamienie, głazy: są to wapienie marmury czy granity, piaskowce które w swoim składzie zawierają wapień, powodujący zatwardzenie wody do ok 7.5 - 8.5 PH. Podłoże to głównie piasek i żwir, brzegi porasta dość bujna roślinność.
Ryby to w skrócie przede wszystkim dwie grupy Mbuna i non-Mbuna. Mbuna to najbardziej u nas rozpowszechniona grupa ryb, czyli pyszczaki saulosi, maingano, yellow i inne. Non-Mbuna to alunokary i inne. Grupy różnią się zachowaniem i odżywianiem.
Kupując akwarium, wybieramy zbiornik nie głębszy niż 40cm i nie wyższy niż 40-45cm ale za to długi jak sie da czyli conajmnej 90cm najlepiej 150cm lub nawet 200cm, taki po prostu jamnik.
Oświetlenie najlepiej wybarwiające kolor niebieski i żółty nie za mocne nie za słabe ja używam 2x 24w przy akwa 90cm i wysokie 45cm.
Filtracja to podstawa tutaj nie należy oszczędzać czyli akwa musi mieć 5 krotną nadfiltrację czyli na akwa 160L trzeba filtry o wydajności conajmniej 700L/h lub nawet 1000l/h. Najlepiej zainwestować w filtr kubełkowy jako filtracja biologiczna ( w środku, ceramika ,grys koralowy i gąbki) oraz wewnętrzny filtr mechaniczny np aquaszut 750 lub coś podobnego w zależności od wielkości akwarium.
Grzałka typowa do wielkości akwa. Temperatura 25-27C.
Napowietrzanie przez ruch powierzchni wody.
Podłoże to dużo piachu kwarcowego, można zmieszać z gryzem drobnym koralowym cały czas myślimy zatwardzamy wodę, można dodać troszkę żwiru drobnego ale to wg gustu.
Wystrój to kamienie, kamienie: np. otoczaki, granity, wapienie, koralowce, piaskowce wszytko co zawiera wapień lub można zdobyć w górskich potokach lub łąkach wyżyny lubelskiej, albo centrach ogrodniczych. Układamy je tak by wyglądały naturalnie i było dużo kryjówek dla ryb.
Jak mamy już wszystko wlewamy wode i czekamy na dojrzewanie akwarium, pewnie będzie faza glonów okrzemki i glony zielone, akwa czyscimy tylko szyby resztę zostawiamy jako piękny wygląd i pokarm dla ryb.
Przy wyborze obsady kierujemy sie grupami żywieniowymi oraz terytorialnością a nie wyglądem rybek. Dodatkowo na jednego samca 4-5 samic.
Po wpuszczeniu ryb zaobserwujemy dobieranie terytorium kopanie dołków jak zabraknie grotek oraz walkę o dominacje w akwarium a pozniej jak twardość będzie ok i PH to ryby zaczną się trzeć (ciekawe tańce erotyczne). By wychodować małe trzeba odłowic samićę z małymi w pyszczku inaczej zostanie nam 1-3 szt w akwarium ogólnym.
Kończę tekst. Resztę dopisze w wolnym czasie. Proszę o pytania, ułatwią kontynuację pisania.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2010, 18:57 przez jonybrawo, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja bym to rozszerzył, tzn. bardziej o każdym zagadnieniu, bo tu jest tak po troszkę wszystkiego, podać więcej przykładów z grup mbuna itd. coś więcej o rozmnażaniu.
Może przykład kilku obsad? I rozwinięcie np. tych grup żywieniowych (jakieś przykłady, kto z czego i do czego )
8 lat hodowałem Pysie: M-buma, Utaka, a także Tropheusy i uważam cały tekst za świetny ale wtrącę swoje 3 grosze:
Uważam że w zbiorniku powinniśmy zarybić taką sama ilością samców co samic i w naturalny sposób ryby powinny wyeliminować słabe osobniki co by do dalszego rozrodu podchodziły tylko ryby najlepszej jakości. Takie postępowanie przyczyni się do lepszej jakości ryb w akwarystyce a tym samym będzie mniejsza potrzeba ściągania ryb z odłowu.
Z młodymi tak samo, jak nie odłowisz zostanie 1-3 sztuki ale to będą najzdrowsze, najbardziej wartościowe ryby. Chyba że myślisz o ich odsprzedaży to nie masz specjalnego wyjścia samicę należy odłowić do osobnego zbiornika.
Sklep ON-Line www.aquatika.pl
Sklep ON-Line www.karpiekoi.eu - oczko wodne
Stacjonarnie na Reymonta 12 w Rzeszowie
Czynne: Pn-Pt 9.00-17.30
Sob. 10.00-14.00
jonybrawoo pisze:
Kupując akwarium, wybieramy zbiornik nie głębszy niż 40cm i nie wyższy niż 40-45cm ale za to długi jak sie da czyli conajmnej 90cm najlepiej 150cm lub nawet 200cm, taki po prostu jamnik.
A to skąd, że się zapytam? Znaczy konkretnie skąd ograniczenie dotyczące głębokości? Nie sądzę, aby przy naprawdę dużych pyszczakach głębokość 40 cm była wystarczająca, nawet przy długości 250 cm. Ryba pływa nie tylko po długości, ale też musi się mieć, gdzie obrócić. Każda ryba terytorialna tworząc swój rewir, obejmuje powierzchnię nie po długości, ale wokół siebie. Duża długość akwarium przy małej glębokości służy zatem nie tyle wygodzie ryb, co wynika z zapędów zmierzających do tego, żeby mieć dużą, a płaską powierzchnię do oglądania, przy stosunkowo jak najmniejszym litrażu. To tak jakby trzymać kilka par skalarów w zbiorniku 150 cm dł x 30 cm gł x 50 cm wys. Czy to jest odpowiedni zbiornik dla tych ryb? Nie sądzę. Ryba nie porusza się tylko w dwóch wymiarach, ale w trzech.
Generalnie chodzi o to, że w przypadku trzymania pyszczaków możemy poświęcić wysokość kosztem szerokości i długości. Pyszczaki to ryby ściśle związane z podłożem i litorałem skalnym. Trzymają się blisko dna i skałek traktując je jako swoje terytorium pod powierzchnie wody podpływają raczej rzadko, najczęsciej jak są karmione. Samiec znacznie łagodniej potrakutje intruza, który wpłynie nad jego terytorium w toni wodnej niż tego który zbliży się do jego kryjówki. W akwarium o wymiarach 150X50X30h mozemy trzymać dużo wiecej pyszczaków niż w akwarium 100X50X80h. Nie ma tutaj jednak żadnych ograniczeń jeśli mamy kaprys i wystarczająco dużą powierzchnie dna dla swoich podpiecznych to mozemy wysokość wypalić dowolną, przecież w środowisku nautralnym pyszczaki żyją na płyciznach kilku do klilkuanstu metrów. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich pyszczaków lecz głównie tych z grupy mbuna, które są najczęsciej trzymane w naszych akwariach. Na przykład dla takich gatunków jak Pseudotropheus acei lub Cyrtocara moorii głębokość będzie również ważna ponieważ pierwszy z nich lubi pływać w toni wodnej a drugi rośnie dość duży.
Mam pytanko, jako że nie jestem specjalistą od pielęgnic a zaczynam się bawić w hodowlę tych fantastycznych rybek interesuje mnie podział pyszczaków na rodziny M-buma, Utaka, Tropheusy. Czy może mi ktoś wyjaśnić jakie gatunki do której rodziny należą i z czym to się wiąże czy różne rodziny są względem siebie bardziej agresywne ? Czy można te rodziny ze sobą hodować w jednym aqwa, no i skąd taki podział na rodziny (czym między sobą się różnią) z niecierpliwością czekam na odpowiedz
mbuna są to pyszczaki roślinożerne z Malawi
non.mbuna i Utaka mięsożerne Malawi
Tropheus to pyszczak roślinożerny z Taganiki
Generalnie nie powinno się trzymać roślinożernych z mięsożernymi.
jonybrawo pisze:Kończę tekst. Resztę dopisze w wolnym czasie. Proszę o pytania, ułatwią kontynuację pisania.
W weekend na podstawie swoich notatek podczas zakładania zbiornika napisałem krótki poradnik zakładania zbiornika 'Malawi' na portalu zaradni.pl
Może się przyda tutaj ;]