u prętnika jest bardzo prosto i nie trzeba się sugerować płetwami - samiec po prostu zawiera (nawet juz 3 miesięczny) jakieś cząstki pigmentu czerwonego i seledynu lub niebieskiego (na rzeczonych prętach) samiczka jest zwyczajnie oliwkowa lub w odcieniach zieleni. W sprzedaży funkcjonują najczęściej osobniki 6-10 miesięczne już w pełni wybarwione.
Drobna uwaga-jeżeli samiec ma więcej srebrnego niż seledynowego jest już dość stary i nie warto kupować bo padnie w przeciągu kilku miesięcy. Osobiście miałem pretniki które "pociągnęły" 3 lata i często się wycierały-ale wtedy wiedza nie ta była
a i o testy było ciężko (lata 97-99)