Bedzie dobrzeSzpileczka pisze:Oświetlenie 2x http://www.zoolight.pl/pr...-D-10000K.html. Przerabiałam pokrywę, a właściwie mąż przerabiał, bo ja się uparłam .
Moderator: Administracja
Bedzie dobrzeSzpileczka pisze:Oświetlenie 2x http://www.zoolight.pl/pr...-D-10000K.html. Przerabiałam pokrywę, a właściwie mąż przerabiał, bo ja się uparłam .
W życiu nie dałem uzdatniacza. Nie wiem jaka musiałby być woda. Na 99% wystarczy potrzymać wodę w jakimś wiadrze do drugiego dnia (woda odstana) co eliminuje np. chlor gdzieniegdzie używany. U nas woda jest ozonowana więc od roku leję wężem prosto z kranu. Już mi się nie chce lać do kanistrów... bo potem muszę nosić a u mnie to przydałoby się z 50-60 litrów podmieniać.Szpileczka pisze:Podobno uzdatniacz jest mi niezbędny i nie mam nawet co myśleć o tym by go nie dodawać przy każdej podmianie
Jak będziesz na etapie roślinek, nawożenia itd. to zawalimy cię pomysłami (głównie sprzecznymi ) tak więc uważaj ("osiołkowi w żłobu dano....").Szpileczka pisze:Dzięki za wszystkie dotychczasowe rady. Proszę o więcej...
Z gupików bym zrezygnowałSzpileczka pisze:10 Neonów Innesa,
5 Gupików Pawie oczko (1 samiec i 3 samiczki już są, jutro będzie jeszcze 1 samiec-niebieski),
5 Otosków,
10 Microrasbora erythromicron (4 samce + 6 samiczek),
10 Krewetek RC,
2 ślimaki Ampularia
W połączeniu z otosami będzie gitSzpileczka pisze:Zobaczę jak krewetki sobie radzą z czyszczeniem.
Taki właśnie mam zamiar . Widziałam kilka zbiorników z działu akwa roślinne. Cuda, kiedyś może pójdę w tę stronę, ale dużo jeszcze muszę nauczyć się żeby odważyć się na ten krok.Roślinek w zbiorniku jak najwięcej, pomogą w stabilizacji zbiornika, będą schronieniem dla krewetek, ryb i będą oko cieszyć
.Pozdrawiam i proszę o foto zbiorniczka
Rogatek wbrew pozorom jest bardzo czuły na zanieczyszczenia. Wynika to z jego ekspresowego wzrostu. Łapie całą chemię i koniec z nim. Najbardziej znany przykład to lekarstwa dla rybek. Zwykle po leczeniu rogatka już nie ma.Szpileczka pisze: Uśmierciłam Rogatka, sama nie wiem jakim cudem
Jak będzie już nieco wprawy to polecam wyjazd na spotkanie. Nie będzie to kwota istotna a zawsze podczas comiesięcznych spotkań można się napełnić roślinami.Szpileczka pisze:Po 12 zł za roślinkę to chyba lekka przesada, no ale cóż
Tylko uważaj bo w zoologach jest duży przegląd gatunków od łatwych, poprzez trudne skończywszy na nie-akwariowych, które z definicji muszą zgnić: http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=691Szpileczka pisze:Fajne liściaste roślinki na trzeci plan udało mi się kupić
Nie zostanie. To rośliny znoszące okresowe zalewanie, np. miesiąc lub dwa a potem muszą wyschnąć aby żyć. Czasem kupuje się tego typu rośliny "na pokaz" tj. podczas wystaw akwarystycznych dla gawiedzi. Zwykle po miesiącu zaczynają marnieć i w końcu zgniją. To tylko kwestia czasu. Piszę po to, abyś nie traktowała swoich umiejętności jako przyczyny zaniku rośliny w przyszłości.Szpileczka pisze: Ophiopgon "KYOTO" (T) jest u mnie trzeci tydzień, jeszcze nie gnije, może jednak zostanie
Dzięki, tyle to wiem, ale ta 1 szt. "wątpliwa" nadal jest dla mnie wątpliwa posiada trochę cech jednego i drugiego. W zależności od części dnia raz wydaje mi się samiczką, raz samcem. Poczekam może podrośnie i bardziej się określi . Samiec nie wydaje się być tym "osobnikiem" zainteresowany, choć dość chętnie ściga pozostałe 2 samiczki.
Zrobię mały wypad do Jarosławia, tam więcej sklepów i może znajdę ciekawsze roślinki . Póki co glonów nie ma aż tak dużo, pojedyncze nitki. Często podmieniam wodę i na noc zakładam deszczownicę by mocno pompowała tlen pod wodę. Myślę, że gdyby nie było CO2 już zginęłabym marnie...zulix pisze:Oczywiście roślin tyle co nic więc koledzy Przeworszczanie - pomóżcie koleżance Tak to jest skazane na siedlisko glonów
dosadź roślinzulix pisze:Jak będzie już nieco wprawy to polecam wyjazd na spotkanie. Nie będzie to kwota istotna a zawsze podczas comiesięcznych spotkań można się napełnić roślinami.
Chętnie, tym bardziej, że jakoś mało osób rozumie moje "napalenie" na akwarium. Koleżanki patrzą jak na ufoludka. A ja tylko szukam okazji żeby posiedziedź przed akwarium i ostatnio to chyba tylko o tym mówię.Darek pisze:dosadź roślinzulix pisze:Jak będzie już nieco wprawy to polecam wyjazd na spotkanie. Nie będzie to kwota istotna a zawsze podczas comiesięcznych spotkań można się napełnić roślinami.
Warto przyjechać bo roślin cała masa za grosze i za free a i atmosfera jest nieziemska można pogawędzić o wszystkim
Oj tak w 100% zgadzam się.K2 pisze:Szpileczka, bo akwarystyka to choroba