Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Mineralizator DIY wybuchnął

Wszystko na temat wpływu parametrów wody na obsadę roślinną i zwierzęcą i możliwości korekty wartości tych parametrów

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
edeks
Posty: 44
Rejestracja: 08 sty 2014, 13:20
Imię: Zenon
Lokalizacja: Skawina
Płeć:

Mineralizator DIY wybuchnął

Post autor: edeks »

Temat brzmi ciekawie, ale serio tak było :P Chyba trochę przekombinowałem i nie mogę załapać z czym.

Otóż ze względu na fatalną wodę w kranie podmieniam wodę na 100% RO + mineralizator DIY. Tak też chciałem sobie zrobić swój mineralizator, bo sklepowy skończył się. Bawiąc się kalkulatorem Zulixa bezmyślnie skomponowałem swój mineralizator, który podczas mieszania składników wylądował na suficie.

Mieszam sobie:
Wodorowęglan sodu
Siarczan magnezu
Chlorek wapnia
a że moje nawozy są ubogie w K, a bogate w siarkę ze względu na N z (NH4)2SO4 i wspomniany wcześniej MgSO4, postanowiłem dodać do mineralizatora węglan potasu.

Mało tego ;) W celu zakonserwowania nawozów dodałem sorbinian potasu i kwas askorbinowy.

Głupota ludzka i chwilowe przyćmienie mózgu sprawiły, że wszystko zmieszałem "na sucho" po czym do butelki wlałem wodę RO. Teraz ze wstydu walę głową o ścianę, bo wszystko wylądowało na suficie. :/

Podejrzewam, że wodorowęglan sodu zareagował z kwasem askorbinowym, bo podczas burzliwej reakcji wydzielało się ciepło i zapewne CO2.

Pytanie czy macie jakieś pomysły na wyjście z sytuacji? Czy dobrane składniki mogą być spokojnie łączone jeśli miałbym odstawić kwas askorbinowy, lub dodawać go jako ostatni zgodnie z zasadą "Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawsze kwas do wody"? :) Co z pozostałymi składnikami? Czy coś się może wytrącić, bądź nie rozpuścić?
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

edeks pisze:Podejrzewam, że wodorowęglan sodu zareagował z kwasem askorbinowym
i z węglanem potasu.

Mineralizator ma węglan potasu, wodorowęglan sodu i ... sporo innych substancji, które wykluczają rozkład - nie ma sensu konserwować w proszku. Cieczy też nie potrzeba konserwować, ale będzie to zawiesina.
edeks pisze:Czy coś się może wytrącić, bądź nie rozpuścić?
Oczywiście. Powstają węglany wapnia i magnezu. Stąd mineralizacja będzie powodować zmętnienie, które zniknie po nasyceniu CO2.
edeks
Posty: 44
Rejestracja: 08 sty 2014, 13:20
Imię: Zenon
Lokalizacja: Skawina
Płeć:

Post autor: edeks »

Nie wiem czy wszystko jest OK, czy czasami sprzedawca na Alledrogo nie zrobił mnie w balona wysyłając inne odczynniki?

Rozpuściłem w wodzie najpierw NaHCO3 później dodawałem delikatnie CaCl2 zachodziła burzliwa reakcja. Ciesz mocno gazowała podobne jak napój gazowany wlewany do szklanki. Zdaje się, że wydzielało się CO2? Zrobiła się bardzo gęsta zawiesina.

Dalej dodałem węglan potasu - ciecz zrobiła się ciepła.

Ostatni był siarczan magnezu - tu było spokojnie.

Teraz mam bardzo gęstą zawiesinę i pytanie czy to normalne? :mrgreen:
Przed użyciem należy wstrząsnąć i taką zawiesinę pobrać do akwarium. Pytanie czy odpowiednie GH i KH uzyskam dopiero jak zawiesina rozpuści się po dozowaniu CO2 czy od razu będą efekty pożądane efekty?
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

edeks pisze:Rozpuściłem w wodzie najpierw NaHCO3 później dodawałem delikatnie CaCl2 zachodziła burzliwa reakcja
Może tak właśnie być.
edeks pisze:Zrobiła się bardzo gęsta zawiesina.
To właśnie powstał nierozpuszczalny węglan wapnia, który dopiero po rozpuszczeniu się w akwarium z CO2 uzyskasz odpowiednie kH i gH.
vasteq
Posty: 65
Rejestracja: 16 lis 2010, 13:30
Imię: Tomek
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Wiek: 39
Kontakt:

Re: Mineralizator DIY wybuchnął

Post autor: vasteq »

Może nie w temacie ale czytając to przypomniała mi się sytuacja kiedy robiłem impregnat do drewna. Miałem już wcześniej przygotowany roztwór impregnatu zawierającego w 100L:
- 5 kg boraksu
- 5 kg kwas bornego
- 5L Anser Borochron
- 250ml fungicyd Ambrossio 500 SC

I zauważyłem że brakuje w nim siarczanu miedzi. Więc przygotowałem w osobnym 5L wiadrze mocno stężony roztwór siarczanu miedzi (siarczan nie do końca się rozpuścił) i dolałem do starszego impregnatu. Obydwa impregnaty były dość klarowne, w sensie nie było widocznych cząstek stałych, to po dodaniu roztworu siarczanu miedzi do wcześniejszego impregnatu zrobił się mleczny. Coś jakby się wytrąciło. Wtedy pomyślałem że może wlałem za duże stężenie i zaszła jakaś reakcja. Na impregnowaych deskach widoczny był jakiś osad.

Druga sytuacja kiedy przygotowywałem nawóz na soli Kh2Po4 i do suchej soli dodałem od razu konserwant sorbinian potasu i kwas askorbiowy i to wszystko dopiero zalałem wodą RO. Wytworzyły się jakieś gluty które nie dały się rozpuścić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chemia wody ”