Moderator: Administracja
No właśnie - wychodzi, że jest coś dziwnego. Ta dziwność wynika z tego, że zakwaszałeś innymi kwasami ()octowy, cytrynowy itp.). Pomiary kH są poprawne gdy założenia są poprawne. Tu założenie, że kH tworzy bufor węglanowy. To założenie nie jest spełnione gdyż kwasy organiczne zmniejszyły pH zamieniając jony węglanowe na swoje (cytrynowe, octowe). Tworząca się sól (octan lub cytrynian) jest nowym buforem.Kredu pisze:KH=14).Co może powodować takie podwyższenie?
dodam że PH=6,7. Podaje co2, więc z tabeli by wynikało że mam ogromne stężenie.
Od tego zacznę, najpierw sprawdzę nawożenie, przede wszystkim Mg którego miałem 20-30ppm. Nawoże codziennie, w sobotę/niedzielę podmianki 50%. To jutro jeszcze sypnę tak jak zawsze a po podmianie nie będę dawał Mg bo w kranie mam go 8ppm to chyba powinno wystarczyć, jak sądzisz?zulix pisze: Nawozy mogą zwiększać gH - głównie magnez gdy jest podawany w dużych ilościach.
Gdybys miał chwilkę wolnego i cierpliwość to wyjaśnij prostszym językiem bo nie kapujezulix pisze: No właśnie - wychodzi, że jest coś dziwnego. Ta dziwność wynika z tego, że zakwaszałeś innymi kwasami ()octowy, cytrynowy itp.)
Sorry. Tu pomyliłem Cię z drugim wątkiem co był na dniach na forumKredu pisze:Co to znaczy że zakwaszałem innymi kwasami? octowy ?? cytrynowy ??
Magnez jest antagonista wobec potasu więc jak zejdziesz z podawania Mg przy takiej bombie potasowej to prawdopodobnie będziesz widział oznaki niedoboru magnezu.Kredu pisze:po podmianie nie będę dawał Mg bo w kranie mam go 8ppm to chyba powinno wystarczyć, jak sądzisz?
Jak to mówią "lepsze jest wrogiem dobrego", czyli "jak działa to po co psuć?".Kredu pisze:o troche za dużo ale wszystko ładnie rośnie więc nie chce obniżać
Dokładnie wychodzę z tego samego założenia. Testy też - czysta ciekawość. U mnie stężenia są wysoko ponad "dedykowaną" wartość. Ale nic nie robię bo rośliny bardzo ładnie rosną. Poza małym henkiem, ale z nim myślę też sobie z czasem poradzę (myślę że rybki go skubia jak tylko niepatrzę, bo jak patrzę są grzeczne ) . Efekty uboczne owszem, są ale nie razi jakos po oczach, to niewielkie ilości krasnorostów (traktuję strzykawka z aldehydem) i delikatne, cienkie zielone nitki na mchach i alternantherach które gładko schodzą palcem.zulix pisze: Jak to mówią "lepsze jest wrogiem dobrego", czyli "jak działa to po co psuć?".
Dlatego ja wolę nawet nie robić nawożenia na testach tylko wg obserwacji. Zrezygnowałem z pójścia drogą robienia testów gdy kolega zbadał moja wodę i miała 100 mg/l NO3 - więc po co się stresować ?
Oczywiście nie znaczy to, że w ogóle nie robię testów, ale to raczej z ciekawości.