Cierpliwości, chcę to wszystko później opisać w Galerii jak już zrobię to "nie BW" Mogę tylko powiedzieć, że to dorzecza Amazonki, w których żyją ryby czy tego chcą czy nie i właśnie tam żyją Otoski, małe Pielęgniczki i Akary - ja z racji małego doświadczenia z rybami wybieram "zamienniki", które są wytrzymałe na moje błędy. Pewnie że chciałabym trzymać z Nannacar Adoketę (choć nie wiem skąd by taką wytrzasnąć to swoją drogą), albo z Pielęgniczek Ramirezę czy Viejitę, Panduro - ale to wszystko są rybki, które nie wybaczają błędów i wiem to z autopsji niestety już. Za 30 lat doświadczenia to sobie zrobię takie BW jak wszyscy sobie życząGreek pisze:No to chętnie poczytam i się nauczę, tylko zdradź co to za odcinek rzeki, w którym żyją razem Nannacary i otoski, bądź borelki i otoski (czy też Nannacary i borelki, skoro to jest albo/albo ), w której są czarne wody, ale nie rasowe tylko lekkie
Pomijam już fakt, że zjawisko czarnych wód mocno zbuforowanych i o wyraźnie wykrywalnej twardości to wyjątkowa rzadkość (bo mimo wszystko kojarzę skądś, że coś takiego jednak występuje - po południu jak znajdę czas to poszukam).
No i nie zgadza mi się jeszcze jedna rzecz - skoro to ma być BW niepełne, "nierasowe" czy też lekkie, to jak to się ma do faktu, że woda ma być w 100 procentach torfianką?
Wybrałam więc obszar gdzie żyje wszystko, nawet rośliny i to całkiem gęsto, a parametry są przeróżne, czasem dalekie od "standardów BW". Natura nie jest zero-jedynkowa A torfiankę leję bo innej opcji nie widzę - żaden wywar z szyszek czy liści (chociaż pomagają) nie daje takiego koloru jak bagno z torfu
No, nie róbmy tu OT bo to nawet nie na temat jest