Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Zbijanie gh i kh kationitem

Wszystko na temat wpływu parametrów wody na obsadę roślinną i zwierzęcą i możliwości korekty wartości tych parametrów

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Zbijanie gh i kh kationitem

Post autor: justfilied233 »

Jestem w tym temacie zielony jak sałata na wiosnę :P
Czy może mi ktoś kto się już w to bawił napisać jak to zrobić w domu (kationit kupię ) tylko jak tą wodę przez niego przepuścić, jak on w ogóle wygląda.

No chyba że są inne sposoby (oprócz RO).
kh- daje coś czy nie bardzo i lepiej tego nie brać bo już od dwóch osób słyszałem że lepiej RO albo kationit.
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

Najlepiej TWO zbić kationitem regenerowanym NaCl a węglanową kwasem....
Jak nie chcesz się bawić w kwas - ładować go do wody - (ryzykowne i trochę pomiarów) to są dwa typy kationitów - regenerowany HCl (zbija TWO i TWW) i regenerowany NaCl do (TWO)
Njalepiej zbić wszystko i potem domieszać kranexa więc...
Ja to robię tak że mam trzy baniaki - 2x po 5 l w których mam kationity i to sobie stoi kilka dni w tych banieczkach od czasu do czasu jak przechodzę to zamieszam i potem razem sobie zlewam do baniaka 30l - pomiar - wychodzi 2do4 węglanowej i 6-8 ogólnej ale to już za którymś razem za pierwszym jest 0 i zero dla obu twardości - potem ew. dolewka kranexa w zależności do którego akwa idzie woda
myślę że 4-5 cykli można użyć potem potrzebna regeneracja kationit wsadzam w kwas solny 10 % na godzinę dwie mieszając od czasu...


Dobre przepłukanie po zakończeniu i ognia od nowa...
Na początku zbija wszystko prawie do zera - musisz pamiętać by kationit regenerowany kwasem dość dokładnie płuknąć - dwa trzy razy bo Ci ph zbije do 3 :)
Do korekty pH w górę zmiękczonej wody najlepsze jest KOH rozcieńczone bo jak dasz sodę oczyszczoną NaHCO3 to wprowadzisz węglan od nowa, i wiadomo potasu nigdy za wiele a sód to niekoniecznie... Zwykła kranówa też podnosi ph ale jak zbijesz za nisko to nie wyjdziesz potem do 6 - sprawdzone :D
Tak to robię w praktyce - trochę było też o tym dyskutowane więc do lektury...
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=1543

Można tez kationit ładować w pończochy i do akwa wtedy zmiękczenie jest powolne i nie ma szoku...
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

ok dzięki muszę to na spokojnie przeanalizować i może spróbuję :)

a teraz nie zaczynając już nowego tematu. Kupiłem zooloek 2 w 1 kh i gh przeczytałem 3 razy instrukcję i ni w ząb nie kapuję jak mam to robić, dolewać po kropelce (o test kh chodzi) aż osiągnie kolor ten całkiem po prawej stronie czy ten po środku czy ten po lewej stronie i w tedy ile kropli dałem tyle mam stopni twardości (oczywiście na 5ml wody) czy to jakoś inaczej biega bo w cale tego nie rozumiem.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

ja robie dawkę na pół czyli nie na 5ml tylko 2,5 ml i wtedy kropla na 2 st. niemieckie

normalnie to dajesz kropelki licząc je - każda to 1 st. niemiecki - kolor na bank się zmieni na ten całkeim po prawej masz tam strzałkę chyba? po dodaniu odpowiedniej liczby kropel - spróbuj najpierw a zobaczysz
Awatar użytkownika
Mirro
Posty: 5715
Rejestracja: 02 paź 2009, 9:30
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Mirro »

Sam się bawiłem kationitem i muszę powiedzieć, że jest to dość trudna zabawa, jeśli chce się otrzymać twardości zbliżone do zera.

Zmniejszenie samego gH jest stosunkowo proste i bezpieczne. Potrzebny jest kationit sodowy. Taki kationit regenerujemy solą kuchenną. Kationit taki wymienia kationy zawarte w wodzie (głównie Ca i Mg) na sód, który jest metalem jednowartościowym. W efekcie otrzymujemy zmniejszenie gH, gdyż kationit na pochłonie pierwiastki, które owo gH tworzą.

Trudniej się sprawa ma jeśli chodzi o zmniejszenie kH za pomocą kationitu wodorowego (regenerujemy go kwasem). Kationit taki oprócz kH zmniejsza nam również gH. Działa w ten sposób, że zawarte w wodzie kationy zamienia na wodór, co powoduje, że obniża nam się gH. Ale oprócz tego, reaguje z węglanami i wodorowęglanami (czyli takimi "związkami"), które tworzą nam kH. Po prostu zamienia je na kwas węglowy, co powoduje również zakwaszenie wody. Ale oprócz tworzenia kwasu węglowego, tworzy nam się również kwas siarkowy, gdyż wodór, który został wprowadzony z kationitu, reaguje również z siarczanami, których w kranówkach nie brakuje. I tu się pojawiają schody, gdyż zwykle nie jesteśmy w stanie określić ile tego kwasu powstanie i ile należy użyć zasady (lub innego środka zobojętniającego), aby doprowadzić kwasowość naszej wody do stanu optymalnego do użycia w akwarium.

Ogólnie stosowanie kationitu wodorowego, to dość śliska sprawa i moim zdaniem wymagająca odrobinę wiedzy z zakresu chemii wody i chęci do eksperymentów.

Na prawdę lepiej poświęcić te 150zł na filtr RO.
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

Żeby pójść w górę z pH robisz sobie jakieś określone słabe stężenie KOH bierzesz np. 0,25 l wody uzdatnionej kationitem kwasowym, i wkraplasz powoli KOH ze strzykawki co jakiś czas badając ph... jak dojdziesz do np. 6,5 patrzysz ile poszło na strzykawce ml albo kropel i przeliczasz na litry wody które masz

Do wody uzdatnionej wlewasz 90% ilości policzonego roztworu KOH - pomiar- ew. dolewka i gotowe. KOH zobojętnia H2SO4 i nie tylko nie wprowadzając nam twardości.

Jest z tym trochę zachodu - i to może sprawiać trudność - więc jeśli nie czujesz się z chemii dobrze justfiled to bym sobie odpuścił zabawę w te klocki. RO wyjdzie lepiej jak pisze Mirosław i bezpieczniej choć ja się bawię w to z dobrymi efektami i raczej.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

MirosławB, truteen, no to mnie zdemotywowaliście :P z chemii miałem 3 ale umiem na 2 :P więc sobie odpuszczę, filtr RO na dzień dzisiejszy odpada, nie ten próg podatkowy, może jak zacznę zawodowo mnożyć rybki i krewetki :) dzięki wielkie za rady

P.S
czyli tak dla pewności truteen, mam kroplować do tego momentu aż kolor będzie taki jak na końcu prawej strony. Jak by co to jest tam strzałka w prawo.
Tylko jeżeli tak to po co jest ten kolor w lewo ?? może być twardość na minusie ?? raczej chyba nie.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

tak na końcu ma być prawy kolor, pierwszy kolor (lewy) powinien się pokazać zaraz po pierwszej kropli może dwóch - po prostu to jest wskaźnik który przy określonym pH zmienia kolor...

zulix robił wskaźnik na kH to będzie lepiej wiedział ale to jest mniej więcej tak że jak masz twardość węglanową (alkaliczność) to ph jest powyżej 7 - w Rzeszowie np. 8 czasem i teraz ty dodajesz kwasiku wyskalowanego tak by każda kropla zobojętniała określoną ilość zasady (1st. n) - jak zasada się skończy (TWW = 0) to pH zmienia się na kwasowe poniżej 7 i wtedy kolorek PYK na ten po prawej... tylko nie pytaj dlaczego kolorek się zmienia :D bo to już może być nudna chemia ;)
Może pogadaj z kimś czy nie ma dostępu do RO - laboratoria czy coś w tym stylu

PS No na takim forum to troszkę wstyd się przyznawać o takich wyczynach z chemii - wszystko jest do zrobienia więc polecam lekturę również internetową - tym bardziej że masz kogo zapytać w razie niezrozumienia tematu nawet na pw
Ja na temat uzdatniania też miałem tylko ramową wiedzę ale trochę poczytałem między innymi tutaj i jak na razie bawię się kationitem z powodzeniem :P
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Każda kropla ma trochę barwnika w sobie więc nie uzyskasz dokładnie takiej samej barwy jak na obrazku. Po prostu dajesz kroplami aż do chwili, gdy po 1, góra 2 kroplach zobaczysz istotną zmianę barwy a dodając kolejną kroplę wielkiej zmiany nie zobaczysz. Są to zmiany kolorów a nie odcieni bo odcień się zmienia za każdą kroplą ponieważ dodajesz barwnik.
Musisz raz to zrobić i będziesz wiedział kiedy barwa się zmienia.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

dzięki wam :podziw: wreszcie mój mózg kompletnie nie dostosowany do chemii (sory zulix :P ) pojął ten skomplikowany proces :) a stwierdzam że instrukcję można sobie wziąć do podpalania w piecu.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
ariks
Posty: 341
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:19
Imię: Arek
Lokalizacja: Ropczyce
Płeć:
Wiek: 47

Post autor: ariks »

A ja proponuję z czasem zakup filtra RO ja dzięki temu mam wreszcie dobre parametry wody a i roślinki lepiej rosną a co do chemii myślę że sporo osób ma z tym kłopoty tylko nie wszyscy się do tego przyznają :lol:
Awatar użytkownika
skaczacy
Posty: 1439
Rejestracja: 25 sty 2010, 19:50
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ~1000l, 160l, 27l
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: skaczacy »

heh ja miałem kłopot że za słabo wypłukałem kationit z kwasu solnego, ale już go bardzo ładnie rozwiązałem i obyło się prawie bez strat.

Osobiście uważam że zabawa z kwasem nie jest taka zła, nalewam wode do odstania daje wyliczoną część kwasu i wkładam kationit, przed wlaniem sprawdzam testami ewentualnie kranówka koryguje.

Kiedyś się dorobie RO.

Wydaję mi się jednak że roślinom służy bardziej woda z kranu, bo są w niej związki, które roślina wykorzystuje jako nawóz, a woda z RO to woda wyjałowiona.
"Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień"
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

skaczacy, mi się też tak wydaje i jeżeli miał bym kupować RO to tylko z nastawieniem na rozmnażanie wszelkiego życia w akwa, tak dal picu to wg mnie jest on zbędny.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
ariks
Posty: 341
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:19
Imię: Arek
Lokalizacja: Ropczyce
Płeć:
Wiek: 47

Post autor: ariks »

Co do RO jest wiele różnych opinii na ten temat. Rok czasu miałem zbiornik na wodzie z kranu (bardzo twardej) niestety parametry były niezbyt dobre co odbijało się na jakości roślin. Po zakupie RO w cenie około 150 zł sprawa wygląda zupełnie inaczej oczywiście zawsze czegoś brakuje rośliną ale cały czas sie uczymy.

Jestem odmiennego zdania aby rośliną służyła woda z kranu no chyba że jest naprawdę dobra w parametry i zależy jakie też rośliny chcemy uprawiać. Tak RO to woda wyjałowiona ale przecież można mieszać z kranową, dodawać specjalne nawozy. Ja swego czasu przez ponad miesiąc dolewałem samą RO bez wyraźnych ubocznych efektów u roślin czy rybek.

RO moim zdaniem powinno się posiadać wówczas gdy mamy wodę wodociągową niezbyt dobrą w parametry (twardość) dlatego ja zdecydowałem się na taki zakup i wcale nie żałuję dlatego mój zbiornik i dwa moich rodziców wyraźnie się poprawiły.
Awatar użytkownika
fish74
Posty: 541
Rejestracja: 22 gru 2009, 12:19
Imię: Janusz
Lokalizacja: Ropczyce
Płeć:
Wiek: 50

Post autor: fish74 »

pewnie RO jest lepszym rozwiązaniem lecz podobne efekty można uzyskać kationitem a koszta max 30 pln ( kationit + kwas )Trochę zabawy i na 100 -200 l akwa wystarcza bez problemu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chemia wody ”