Postanowiłam sobie wymienić podłoże, z racji tej, że nie podoba mi się jego granulacja, rośliny mają problemy i ciągle się tworzą strefy beztlenowe.
Co byście poradzili? Głównie będą rosnąć cryptocoryny, limnophilie, jakieś nadwódki i różdżyce.
Wolałabym, żeby to nie było akwarium na ziemi, lecz na jakimś podłożu syntetycznym. Planuję zapodać warstwę bazaltu na spód (chyba że macie lepszypomysł). Proszę o poradę