Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Podłoża w akwariach roślinnych

Co na dno akwarium, aby rośliny dobrze rosły? Jakie ozdoby aby wyglądało to naturalnie?

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Podłoża w akwariach roślinnych

Post autor: zulix »

Akwaria roślinne definiuję jako akwaria w których bujna i różnorodna roślinność stanowi przewagę w akwarium względem obsady zwierzęcej. Kwestia aranżacji (Holendry, Amano i in.) to już inna sprawa. Wszelkie działania koncentrują się raczej na utrzymaniu roślin niż na pielęgnowaniu rybek. Dobór rybek jest wypadkową wymagań roślin i osobistych preferencji akwarysty.


Wprowadzenie

W pierwszych książkach z dziedziny akwarystyki (a mam takową sprzed wojny) pierwszym etapem założenia akwarium było pobranie ziemi z ogródka, przesianie dla usunięcia robali, śmieci i większych kamieni a dalej przelanie wrzątkiem dla zabicia grzybów i bakterii. Następnie ziemię przysypywało się czystym, przemytym pisakiem. Pod koniec ubiegłego wieku taki sposób zakładania akwarium był bliski herezji. Powszechne było podejście, że tylko żwir o ustalonej granulacji jest dobry a resztę nadrabia się sprzętem, nawozami, testami itd. Duża w tym zasługa firm akwarystycznych, które chciały "nauczyć" konsumenta zakupów swoich jedynych, niepowtarzalnych wyrobów.
Z braku dostępu do "światowych marek" produktów, chyba jako pierwsi, akwaryści radzieccy opanowali metody hodowli wielu wymagających roślin wykorzystując podłoża gliniaste, torfowe i ilaste. Również i akwaryści holenderscy szybko zrezygnowali z czystego żwiru na rzecz różnych mieszanek stanowiących podłoża (w pierwszych latach były to pilnie strzeżone sekrety hodowców).
W ostatnich latach zasadność prowadzenia akwariów na ziemi, torfie, glinie itp. została naukowo potwierdzona. Znajduje to m.in. wykorzystanie przy zakładaniu akwariów Low-Tech (LT), czyli akwariów „dla leniuchów”. Oczywiście firmy kuszą dalej kierując w stronę akwariów High-Tech (HT), czyli takich dzięki którym akwaryści zostawią dużo pieniążków w sklepach. W związku z tym obecna jest również szeroka oferta specjalnych („jedynych dobrych”) podłoży, których skład oczywiście zachowuje tajemnica handlowa. Aby nie być posądzonym o wspieranie jakiegoś producenta nie będę opisywał i porównywał jakości podłoży różnych firm.

W akwariach roślinnych podłoże stanowi niejednokrotnie jeden z głównych powodów osiągnięcia sukcesu bądź porażki. Przyjrzyjmy się dlaczego? Czy nie można tego nadrobić odpowiednim sprzętem i nawożeniem? Okazuje się, że nie zawsze.

Po co zajmować się kwestią podłoży?

Część roślin pobiera składniki pokarmowe całą powierzchnią rośliny. Są to klasyczne rośliny wodne, które nie tworzą form lądowych. Dotyczy to roślin, których korzenie są w zaniku (np. moczarki, rogatek, rośliny pływające). Część roślin wręcz przeciwnie. Przyzwyczajone są one do warunków błotnych w których część nawodna nie pozostaje cały czas zanurzona w wodzie. Po obfitych opadach dreszczów rośliny są całkowicie zalane wodą, ale jest to „woda destylowana” więc rośliny nie mają z niej większego pożytku. Stąd większość składników odżywczych czerpią one przez korzenie. Mimo, że w akwarium są cały czas zanurzone to i tak preferują korzystanie z korzeni. Są to rośliny o obfitym zwykle systemie korzeniowym (np. kryptokoryny, żabienice, lotosy).
Oczywiście większość roślin czerpie składniki odżywcze obiema drogami i dla nich kwestia podłoża nie jest tak paląca. Okazuje się, że część składników może być dostępna w wygodniejszej dla roślin formie właśnie w podłożu i mimo dozowania tych składników tylko do wody sukcesu nie osiągniemy. Co więcej, właściwe podłoże może mieć pośrednio pozytywny skutek na poziom glonów w akwarium. Chodzi o to, że glony mogą pobierać składniki odżywcze tylko z wody (brak korzeni). Poprzez eliminowanie podawania nawozów (głównie fosforanów) wprost do wody uzyskuje się efekt, gdy rośliny mają dostęp do nawozów poprzez podłoże a glony są tego pozbawione. Zachodzi więc „zagłodzenie glonów”.
Podłoże podłożu nierówne. Główne kategorie, które tu uwzględniamy dotyczą przepuszczalności podłoża i jego zasobności w niezbędne minerały.

Przepuszczalność podłoża


Rośliny oddychają całą swoją powierzchnią, tj. i poprzez liście i poprzez korzenie. Stąd zasadzenie roślin w warunkach braku przepuszczalnego podłoża skutkuje powstawaniem stref beztlenowych i gniciem korzeni.
Karel Rataj, specjalista od roślin wodnych pisał, że roślina w bardzo dobrych warunkach oświetlenia i nawożenia transportuje wytworzone przez siebie produkty fotosyntezy oraz tlen wprost do korzeni. Tam są one uwalniane również do podłoża czym likwidują deficyt braku tlenu a obecność produktów fotosyntezy jest pożywką dla bakterii. Trudno się z tym nie zgodzić oglądając piękne akwaria o podłożu złożonego z drobnego żwiru, z podłoża gliniastego, bądź opartego na ziemi ogrodowej. Jest tylko to jedno „ale” - roślina musi mieć bardzo „dobrze”. W przeciwnym wypadku warunki beztlenowe w podłożu działają na niekorzyść roślin przyspieszając ich gnicie. Niektórzy akwaryści „starej daty”, m.in. znany ekspert prof. Kornobis doradzał tu stosowanie węgla aktywnego, bądź drzewnego jako dodatku do podłoża. Taki węgiel wiąże wydzielające się, szkodliwe produkty beztlenowej przemiany materii organicznej (np. siarkowodór). Niestety działanie węgla jest zdecydowanie zbyt krótkie w porównaniu do średniego czasu życia akwarium, więc obecnie metoda ta nie jest zbyt popularna.

Podłoże przechodzi zwykle od stanu świeżo założonego zbiornika po stan odpowiadający znacznemu zestarzeniu się. Odpowiadające w tym czasie przemiany chemiczne skutkują żywotnością roślinności. Niektóre rośliny rosną szybko na początku a później zamierają, inne na początku wegetują a rozrastają się tym bardziej im starsze jest akwarium.
Poza dostępem korzeni do tlenu ważny jest dostęp do składników mineralnych. Minerały te znajdują się w innych formach w wodzie natlenionej i w warunkach beztlenowych.

Skłonność roślin do tolerowania słabego natlenienia wody w podłożu skłania się ku podziale ich na 2 główne kategorie i pozostałe, które znajdują się gdzieś pośrodku.
Część roślin wymaga bardzo natlenionej wody. Dla takich roślin wymagane jest podłoże luźne typu żwiru, bądź odpowiedniego, porowatego substytutu syntetycznego. Ze względu na obfite natlenienie podłoża minerały mają tu postać utlenioną (np. żelazo jest w formie Fe3+), odpowiadającą świeżo założonemu zbiornikowi.
Niektóre rośliny lubią podłoża stare, w którym zamulenie żwiru powoduje brak dostępu natlenionej wody a nawet powstawanie stref beztlenowych. W takich warunkach minerały mają postać głównie zredukowaną (np. żelazo Fe2+).

Często oba typy roślin można pogodzić w jednym akwarium. Podłoże (choćby w części zbiornika, bądź w doniczkach w których czasem sadzi się rośliny) można wzbogacić dodatkowo produktami typu „stare podłoże” i uzyskać już na starcie podłoże odpowiednie dla przysłowiowych kryptokoryn. Analogicznie, częste przepłukiwanie podłoża podczas odmulania pozwala usunąć produkty przemiany materii i utrzymać dobry poziom napowietrzenia podłoża przez wiele lat. Ułatwiają to porowate podłoża. Jak wspomniałem, wcześniej rośliny pompując tlen w okolice korzeni zmieniają lokalnie stopień utlenienia substancji, np. żelaza nawet w zamulonym zbiorniku. Stąd mimo braku odmulania co jest charakterystyczne dla zbiorników roślinnych dobrze rosną rośliny, które określało się kiedyś jako miłośniczki nowo założonego akwarium.

Zasobność podłoża

Większość roślin ukorzenionych chwali sobie obfite zaopatrzenie w minerały poprzez podłoże. Jak wspomniałem wcześniej w świeżych i „starych” podłożach część pierwiastków i związków chemicznych występuje w różnych formach (utlenionej, bądź zredukowanej). Stąd i zasoby podłoża są lepiej bądź gorzej wykorzystywane przez konkretne rośliny.
Stąd wykorzystanie różnych podłoży zależy i od zasobności portfeli i od naszych oczekiwań.

Ziemia ogrodowa

Najbardziej zasobnym podłożem do akwarium jest ziemia wysokozmineralizowana z dodatkiem gliny, iłów itp. Do zbiorników w których utrzymuje się miękką, kwaśną wodę lepsze podłoże jest na bazie nieodkwaszonego torfu (chociaż może przebarwiać wodę). Sposób tworzenia odpowiedniego podłoża na bazie ziemi ogrodowej (zawartość i rodzaj poszczególnych składników: ziemi, gliny, minerałów, żwiru, węgla, materiałów porowatych, np. keramzytu) jest często źródłem sukcesu akwarysty i jego tajemnicą. Na różnych forach podawane są różne „sekrety”, ale nawet dodatek ziemi „prosto z worka” jest bardzo skuteczny - czasem nawet bardziej niż wymyślne mieszanki. Ziemię można wprowadzić do akwarium od razu bądź poddać procesowi mineralizacji.
Główne zalety stosowania ziemi to:
- niski koszt,
- bardzo długi czas emisji minerałów do wody. W niektórych opracowaniach piszą, że np. zawartość żelaza w podłożach gliniastych jest wystarczająca dla roślin na 30 lat.
- pewne właściwości buforujące. Dodany do wody nadmiar minerałów jest wchłaniany przez ziemię a oddawany w razie ich braków. Układ jest więc w pewnym stopniu samoregulujący. W naukach rolniczych mówi się o zdolności sorpcyjnych gleby, tj. możliwości wiązania niektórych nawozów w kompleksy glebowe.

Główne wady ziemi to:
- brak przewidywalności zachowywania się podłoża dotyczące jego wpływu na parametry wody w akwarium (twardość, pH itd.) a później trudności w utrzymaniu wartości parametrów na wymarzonym poziomie.
- brak stabilności produktu. Niestety nawet u tego samego producenta zakup kolejnego worka z ziemią może prowadzić do zupełnie innego zachowania się założonego akwarium.
- obecność grzybów, drożdży, bakterii jak również „robaków”, które potrafią zdestabilizować akwarium w bardzo krótkim czasie po założeniu.
- czasem obecność środków ochrony roślin i metali ciężkich – trujące.
- dodatek nawozów sztucznych – praktyka powszechna. Skutkuje trudnością w ustabilizowaniu akwarium w początkowych tygodniach, gdy emitowane są do wody olbrzymie ilości nawozów. Doprowadza to zwykle do gwałtownego wysypu glonów a czasem do gnicia roślin z powodu przenawożenia.
- duża zwięzłość ziemi, szczególnie w połączeniu z gliną. Skutkuje to trudnością w hodowli znacznej liczby gatunków roślin. To ograniczenie osłabia się mieszając ziemię z czynnikami zwiększającymi jej „pulchność” a więc żwirem, keramzytem itp.
- ryzyko wymieszania ziemi z górną warstwą żwiru (głównie podczas odmulania akwarium) co skutkuje zabrudzeniem akwarium. Przeciwdziała temu dość gruba warstwa żwirku na wierzchu podłoża z ziemi.
- dużo brudu i śmieci podczas restartu akwarium. Potrzeba zastosowania zupełnie nowego podłoża.

Podłoża syntetyczne (substrat mineralny)

Podłoża syntetyczne pozbawione są większości wad podłoży na bazie ziemi. Ich zachowanie się w akwarium jest przewidywalne i powtarzalne. Dotyczy to wpływu na parametry wody i na poziom nawożenia.
Wyróżnia się 2 główne typy podłoży: podłoża wytworzone z materiałów organicznych, np. z ziemi itp. noszące nazwę biogrunty oraz podłoża mineralne powstające wskutek odpowiedniego preparowania naturalnych skał i minerałów. W tym drugim przypadku wykorzystuje się głównie substraty pochodzenia wulkanicznego i zeolity. Dzięki temu mogą one uczestniczyć w wymianie jonowej w akwarium uzdatniając wodę, wiążąc metale ciężkie, kumulując nadmiar nawozów i emitując je w rozsądnych granicach.
Różne podłoża można mieszać ze sobą. Dzięki temu można uzyskać dokładnie to czego chcemy. Wszelkie porady co do ich stosowania sprawdzają się u większości akwarystów (inaczej niż w akwariach na ziemi, gdzie każde akwarium zachowuje się nieco inaczej). Podłoża są zwykle w odpowiedniej granulacji a nawet w różnych kolorach. Można je stosować zamiast żwiru. Ich główna wada: wysoka cena jest więc rekompensowana wygodą użytkowania.

Przygotowanie podłoża

Podłoża mineralne mogą zastępować żwir i w takiej postaci są najbardziej efektywne. Niestety jest to nieco drogie. Stąd zwykle daje się je najniżej przysypując je później płukanym żwirem. Podłoża organiczne (ziemia, torf, glina) i biogrunty zwykle daje się wyłącznie „pod żwir”.
Grubość podłoża zależy od wielkości systemu korzeniowego roślin i w zasadzie nie powinna być mniejsza od 5 cm (dla części roślin 10). W akwarium opartym na ziemi pierwsza warstwa (ziemi) może mieć grubość 2-5 cm i być przysypana żwirem o grubości 2-5 cm (polecam nawet nieco więcej). Im więcej żwiru tym łatwiej zachować czystość w akwarium. Podczas sadzenia i wyrywania roślin, przekopywania podłoża przez sumiki nie zachodzi wydobywanie ziemi.
Niektórzy proponują cienką tylko warstwę żwirku i zastosowanie siatki pomiędzy warstwami podłoża. Skutecznie przeszkadza to w operacjach sadzenia i usuwania roślin i w mojej opinii nie jest tego warte (te 2-3 cm żwiru więcej nikogo nie zbawi a eliminuje te nieprzyjemności).
I ostatnia uwaga. Przy odpowiedniej grubości przepłukanego żwirku na wierzchu podłoża nawet podczas zalewania akwarium nie obserwuje się żadnego mętnienia wody, brudzenia itp. Oczywiście zalewanie musi być delikatne aby strumień wody nie mieszał warstw.

Niektóre podłoża są tak żyzne, że proces ich dojrzewania można prowadzić na sucho (np. biohumus, niektóre wyroby ADY). Wilgotny substrat poddaje się dojrzewaniu przez pewien czas aż obecny w substracie amoniak i związki amonowe ulegną przekształceniu w azotany. Wtedy akwarium może być zalane do końca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Podłoża i ozdoby”