Hejka, dziś nabyłem krewetki, korzeń z 4dni temu - nadal pływają, stąd przy sadzeniu mchów nie było wyjścia i trzeba było czymś przyczepić żeby nie wypływał. Padło na kamulca z rzeczki - gdzieś kiedyś znalazłem.
Polewałem octem i nic. Z tym że kamyk mi się spodobał i fajnie by wyglądał (w przyszłości jak wszystko ruszy) obsadzony mchem. Stąd pytanko czy przy kreweciach RC będzie z nim dobrze ?
Dziękuje za szybką odpowiedź. Już 3 dzień korzeń siedzi w wodzie (ponad 24h jest zanurzony całkowicie) i nie chce zatonąć. Korzeń z Iguany - inny większy zatoną szybciej - dwa małe nie chcą
Masakra bo byłem przeświadczony że wsadzę 2-3 wcześniej i pyk ! I nie będzie problemu z mchem (sadzeniem). Okazało się że nic to nie dało.. jeden jest przycupnięty przez kamień drugi "tonie" w większym baniaczku, mam nadzieje że to nastąpi nie długo bo szkoda mchów.
Sęk w tym że z jednym tak zrobiłem, drugi ma być "do góry nogami" przyczepiony do korzenia drugiego i on musi zatonąć inaczej nie da rady. Dlatego takie problemy.