Ciąg dalszy z usuwaniem zmętnienia.
Obecnie mija już blisko miesiąc od zalania bańki a zmętnienie dalej występuje
Nie wiem skąd to się bierze, bo nie dłubie w podłożu a filtracje mechaniczną mam bardzo dobrą (Aqua Clear 50 w 60 litrach).
Co ciekawe, podłoże bardzo mocno obniża kH i nie wiem, gdzie leży przyczyna tego mechanizmu. Dwa dni temu zrobiłem podmianę 80% (kranex - RO ok. 1/3) i miałem kH 3 (przed podmianą 0). Dziś (dwa dni późnej) mierzę sobie kH i znów jest 0 :shock: pH przy tym spadło do 6 (było 6,6 - 6,8).
Winą za zmętnienie postanowiłem obarczyć właśnie kH, a właściwie jego brak. Dziś zrobiłem podmiankę też 80% z tym, że wlałem kranex - RO 1 do 1. Jak na razie woda po podmianie jest całkiem klarowna. Ciekawe jaka będzie do jutra i jak się zmienią jej parametry.
EDIT 4.11.2009
Wczoraj po podmiance kH wynosiło 4. Dziś zmierzyłem i spadło do 3.
Na worku po podłożu przeczytałem, że jest na bazie czarnej gleby bogatej w kwasy humusowe, garbniki naturalne i różne minerały. Jak widać pewnie to jest przyczyną ciągłego zakwaszania wody i spadku kH.
EDIT 6.11.2009
Chyba powoli powstaje dziennik
Teraz woda już nie mętnieje, ale robi się "brunatna". Próbowałem dociec przyczyna, dlaczego tak się dzieje i dochodzę do wniosku, że odpowiedzialne są za to garbniki naturalne, które to zapewne są wyrzucane z podłoża do wody. Więc nie ma innej rady jak tylko częste i duże podmiany wody, aż do momentu, w którym podłoże się "ustabilizuje" i przestanie wydzielać nadmierne ilości garbników i kwasów humusowych.
Co do obniżania kH, to dalej obniża się z prędkością 1st.n na dzień. Przy stosowaniu tego podłoża lepiej mieć średnio twardą wodę. Woda miękka szybko się destabilizuje poprzez zmniejszenie zasadowości do zera, co za tym idzie pH spada nam poniżej 6.