No to tak może po krótce (w niedalekiej przyszłości będzie dłużej)
Po pierwsze - jeżeli chcemy bezproblemowe oczko wodne, bez instalacji "miliona" pomp, filtrów, lamp UV itp to moja propozycja - nie mniej niż 5 000 - 7 000 dm3. Dlaczego? Ano dlatego, by móc stworzyć odpowiednią równowagę biologiczną.
Rozmiar rozmiarem, ale bez obiegu wody się nie obejdzie, dlatego proponowałbym umieścić pompę w najgłębszym miejscu i wężem przeprowadzić wypływ na przeciwległy brzeg.
Dno bym ukształtował tak, by w jednym końcu(tam, gdzie pompa) było minimum 100 cm a w przeciwległym nie mniej niż 60 cm.
Filtracja może być zbędna jeżeli odpowiednio dobierzemy roślinność do oczka. Pamiętajmy, by nie pominąć żadnej ze stref. Powinny być wszystkie: Bagienna, płytka, głęboka i część lustra wody wolna od roślinności.
Przy budowie oczka musimy pamiętać o jednym - o dobrym zniwelowaniu terenu wokół brzegu, by po zalaniu oczka nie było widocznych miejsc, gdzie wystaje folia.
==========================================================
Wiele z w/w rzeczy nie zostało spełnionych w moim oczku. Budowałem je 7 lat temu, kiedy nie miałem o tym wszystkim bladego pojęcia. Teraz mam znacznie bogatszą wiedzę jednak proporcjonalnie mniej czasu, by naprawić błędy. Podstawowe błędy: brak strefy bez roślin dla pływających (tłumaczę to sobie tym, że lilie się za bardzo rozrosły ;P ), nierówny brzeg....i przede wszystkim rozmiar - jest trochę za małe ;P (ok 4 000 litrów)
Będzie czas - będą zdjęcia i opis
Pozdrawiam