Chłodna Azja-obsada.

[wisłok]

Po rozstaniu z tanganiką planuję powrót do porzuconych niegdyś ogólnie rozumianych chłodnych wód Azji( ok. 18st. C). Z grubsza obsadę mam ułożoną: haremik 1+2 wielkopłetwów, 30kardynałków i "x" brzanek wielkołuskich. Na tym koniec pewników, teraz same niewiadome. Nie potrafię określić ile brzanek wielkołuskich może zamieszkać w 232l(116x40x50cm) bo nie mam pojęcia jaką wielkość osiągają, w internecie znalazłem rozrzut pomiędzy 4 a 15cm, troszkę spora rozbieżność więc czy ktoś z was miał je może? Myślałem też o brzankach zielonych lub różowych ale te mogą pastwić się nad płetwami wielkopłetwów lub też znajomy sugerował mi denisona ale te wydają mi się zbyt duże i ruchliwe na te akwarium. Druga sprawa nie lubię jak przy dnie nie pływa nic na stałe, wolę już by toń była pusta lecz nie mogę znaleźć nic poza przylgami chińskimi co by się dobrze czuło w tej temp. ale obawiam się że w lecie bez chłodzenia nie pociągną.

[Greek]

nie mam pojęcia jaką wielkość osiągają, w internecie znalazłem rozrzut pomiędzy 4 a 15cm

Sądzę, że nieścisłość może wynikać z problemów ze znajomością nazwy naukowej tej ryby i powielania nieprawidłowych informacji na stronach internetowych - po wpisaniu w szukajkę hasła "Barbus oligolepis", wyskakują nam zdjęcia brzanki wielkołuskiej, a tak naprawdę nazwa ta tyczy się dużej brzany z Turcji.
Z tym że ja bym brzanki wielkołuskie w temperaturze 18st. sobie odpuścił.

Co do dna to niezawodną opcją, która nie przekręci się podczas upałów, jest Schistura robertsi.
W ostateczności można wybrać danio i rzucać im jedzonko na dno

[wisłok]

Ciekawa rybka ale, z piskorzowatych w Rzeszowie można dostać tylko popularne gatunki bocji, cierniooczki kuhli i mejersa oraz sporadycznie przylgi. Na takie cuda można czekać latami. Chyba że znasz jakiś sklep który ma te rybcie i je wysyła? Co do b. wielkołuskiej to na jakiejś stronie wyczytałem że optimum dla niej to 18-23C i nie ukrywam że jej wygląd bardzo przypadł mi do gustu więc dlatego ją uwzględniłem w obsadzie. Może to także spuścizna po tej prawdziwej brzanie z Turcji. Teraz jestem w kropce, kompletnie nie wiem czym ją zastąpić, do głowy przychodzi mi tylko notropis chromus ale to obywatel USA.

[Greek]

Nie, raczej ta brzana z brzanką nie są spokrewnione.
Czym ją zastąpić - ja bym proponował odeski.
Natomiast z tym dnem to będzie problem. Choć w sumie brzanki to ryby, które również po dnie buszują, więc których byś nie wybrał to nieco ruchu tam zrobią. Można by podpytać w tej hurtowni, w której Koledzy z forum wspólnie zamawiają - być może byliby w stanie załatwić te ślizy.

[Łukasz]

Fajnie wygląda stadko ruchliwych danio pręgowanych, zapomniana ostatnio rybka.
Osobiście preferuję dziką odmianę nie tą z weloniastymi płetwami.

[wisłok]

Źle się wyraziłem chodziło mi o to że razem z rozmiarem również temperaturę brzanka hodowana w akwariach ma przypisaną od swej kuzynki. W żadnym wypadku nie sugerowałem że jedna rybka pochodzi od drugiej, poresztą to dwa osobne rodzaje. Jednak przyznać muszę że do tej pory nie wiedziałem o tej tureckiej brzanie i myślałem że opisy ryby pod tymi dwoma nazwami rodzajowymi to wynik rewizji systematyki.
Co do danio owszem ryby piękne i godne zainteresowania ale bywało że skubały mi długopłetwe rybki dlatego wylądują u mnie kardynałki a nie one. Osobiście nie mam nic przeciwko odmianom długopłetwym ale o pomstę wołają rybki barwione np. na różowo czy zielono.

[motylek]

A ja tak trochę inaczej...utrzymasz temp pomiędzy 18 - 20 stopni?