kałrowacenie...
Moderator: Administracja
Myślę że jak zbiornik będzie mniejszy o 30 litrów a zapewnimy rybom dogodne warunki do pływania i zróżnicujemy dietę to nic złego im się nie stanie W sumie to np. skalar pływa xxxx tysiącach litrów a w domu pozostaje mu do dyspozycji te jedyne 300 litrówjustfilied233 pisze:Czy takie karłowacenie jest bardzo szkodliwe dla ryb??
Zawsze jak szukamy czegoś to nie można znaleźć.justfilied233 pisze:Co ciekawe nie mogę znaleźć niezależnego źródła mówiącego o karłowaceniu zwierząt
Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe. Ryby dorastają do takich rozmiarów na jakie pozwalają im dostępne warunki środowiskowe. Np. miliony lat temu dinozaury były ogromne, dzisiaj już zwierząt takich wielkości chodzących po ziemi nie ma. Przeszły one ewolucję pozwalającą na przystosowanie się do warunków.justfilied233 pisze:Czy takie karłowacenie jest bardzo szkodliwe dla ryb??
zgadza się ale o te rzeczy które możemy w akwa zadbać dbajmy jak najlepiej żeby rybki nie miały pomarańczowych kulek za podłożekrzysiekb4 pisze:że głupotą jest myślenie o zapewnieniu rybom warunków jakie mają w naturze. Nie da się tego zrobić gdyż litraże o jakich mówimy mają się tak do siebie jak piernik do wiatraka.
Ponieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia - jeszcze kiedyś wpadłem na ten sklep i przypadkowo do tej galerii której Hodowla strandke wolałaby chyba żeby nie było.Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe.
nie koniecznie myślę że chodziło o to że jeżeli mi nie przeszkadza, że będę miał mniejsza rybę jak powinna być to ok, ale handlując rybami to mają one być w takim stanie, że jak sobie kupisz u mnie to urosną do pełnych rozmiarów lub żeby przy zakupie już miały odpowiednie rozmiary. Ja to tak rozumiemtruteen pisze:Ponieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia
Znaczy sie co mowia? Gosciu jest hodowca, po co ma rybom zapewniac warunki optymalne? Póki woda jest na tyle czysta ze ryba zyje to miejsce do plywania nie jest jej potrzebne, patrzac z punktu widzenia hodowcy, nawet powinna go miec jak najmniej zgodnie z zasada im mniej miejsca tym mniej spala energi na plywanie, ergo rosnie wieksza. Nie mowie ze popieram ale biznes is biznes, wiec na warunki optymalne moze sobie pozwolic zapalony akwarysta, inaczej gosciu musialby te palety trzymac w basenach ogrodowych a nie w akwariachtruteen pisze:krzysiekb4 napisałPonieważ krzysiek wspomniał o hodowli w kontekście przerybienia - jeszcze kiedyś wpadłem na ten sklep i przypadkowo do tej galerii której Hodowla strandke wolałaby chyba żeby nie było.Moim zdaniem jeżeli nie hodujesz ryb na sprzedaż to to nie jest szkodliwe.
http://www.dobrepaletki.pl/index.php?com=news&id=7
fakt że ma filtry itp.
Pierwsze 4 zdjęcia mówią same za siebie